10-latka uratowała noworodka! Niejeden dorosły nie wiedziałby, co robić
10-letnia dziewczynka zrobiła to, co powinien umieć każdy dorosły: uratowała swojego nowo narodzonego braciszka!
Dziesięcioletnia dziewczynka ze Szczecina uratowała życie swojemu nowo narodzonemu braciszkowi. Dziewczynka nie tylko wezwała pogotowie, ale udzieliła pierwszej pomocy noworodkowi.
10-latka uratowała noworodka
Do zdarzenia doszło w środę, 20 września. Matka dziewczynki była w 29. tygodniu ciąży i źle się poczuła. 10-latka natychmiast wezwała karetkę. Zanim pogotowie przyjechało na miejsce, ciężarna zaczęła rodzić. Iwona Kornic, funkcjonariuszka zachodniopomorskiej policji, przyznała w rozmowie z dziennikarzami, że malec urodził się błyskawicznie. Gdy chłopiec pojawił się na świecie, mama poprosiła córkę, by sprawdziła, czy oddycha. Jak tylko dziewczynka zobaczyła, że maluch nie daje oznak życia, udzieliła mu pierwszej pomocy. Chwilę później przyjechała karetka.
Chłopiec i jego mama trafili do szpitala. Życiu malca nic nie zagraża, jego stan jest stabilny.
10-latka powiedziała policjantom, że zasad udzielania pierwszej pomocy i numerów alarmowych nauczyła się w szkole. Jesteśmy pod wrażeniem jej postawy – ta podstawowa wiedza może się przydać w każdym momencie! Rodzice dziewczynki powinni być dumni z córki. Niejeden dorosły mógłby się od niej uczyć!
Zobacz także: 5-latka uratowała tonącą mamę! Brawa za odwagę
Źródło: wp.pl