Ta bulwersująca historia miała miejsce w staszowskim szpitalu, gdzie nie poinformowano pacjentki ciężkich wadach płodu. Sąd okręgowy zasądził 250 tys. zł zadośćuczynienia oraz ponad 30 tys. zł odszkodowania dla pacjentki, która nie miała szansy podjąć decyzji o wychowaniu niepełnosprawnego dziecka. Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał w mocy postanowienie sądu niższej instancji. Tak wysokie odszkodowania bardzo rzadko przyznawane są w polskich sądach.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama