Pokaż dziecku Afrykę. Afrykarium we Wrocławiu już otwarte!

Wrocławskie Afrykarium to taka Afryka w pigułce. Odwiedzając je można poznać różne środowiska Czarnego Lądu: sawannę, lasy deszczowe nad rzeką Kongo, wielkie afrykańskie jeziora (Tanganika i Malawi), Nil oraz Morze Czerwone.

Obejrzyj film Mariusza Barwińskiego. Tak wyglądało Afrykarium tuż przed otwarciem:

Rekiny, płaszczki i tunel

Największą atrakcją Afrykarium jest 18- metrowy podwodny tunel, dzięki któremu zwiedzajający spotkają się nos w nos z rekinami, płaszczkami, żółwiami morskimi i innymi stworzeniami morskimi. Wchodząc do niego można się poczuć tak, jakby się nurkowało: ryby przepływają nie tylko obok, ale także nad głową i pod stopami (część podłogi jest szklana).

Zobacz także: Z maluszkiem w Centrum Nauki Kopernik

Rafa koralowa, kotiki i manaty

Dzięki ogromnym szybom można podziwiać rafę koralową, przekonać się, że afrykańskie pingwiny (tak, są takie, azywają się tońce) wyglądają w wodzie tak, jakby latały i sprawdzić, co wyrabiają pod wodą energiczne kotiki (stworzenia przypominające fokę), dostojne manaty (krowy morskie), krokodyle i hipopotamy.

Antylopy wielkości kota i zwierzaki z kreskówki

W Afrykarium jest też wiele innych zwierząt, m.in. najmniejsze antylopy świata - dikdiki oraz mrówniki (na zdjęciu), które wyglądają zupełnie jak z kreskówki. Wkrótce pojawią się także koczkodany oraz wolno latające ptaki.

Dżungla i wodospady

Wrocławskie Afrykarium jest naprawdę ogromne: w jego akwariach i pozostałych zbiornikach jest tyle wody, ile mieści się w sześciu basenach olimpijskich. By zasolić sam basen Morza Czerwonego zużyto aż 140 ton soli!
Zmieściła się tu także dżungla z tysiącami roślin (najwyższe z nich mają 12 metrów wysokości), wrak statku (będzie w nim restauracja), plaża, a do basenu hipopotamów spływa woda z dwóch wodospadów.

Przy okazji dobra rada: uważnie się rozglądajcie! Twórcy Afrykarium przygotowali dla zwiedzających małe niespodzianki, np. ślady lwich łap na kamiennej podłodze.

Więcej informacji na stronie www.afrykarium.com.pl.

Sprawdź także: Czy zimą warto wybrać się z dzieckiem do zoo?