Agnieszka Włodarczyk zastanawia się, czy jej dziecko ma kolki
Agnieszka Włodarczyk zwierzyła się na Instagramie, że ma za sobą kilka ciężkich nocy. Aktorka zastanawia się, czy jej dziecko nie ma kolek. Internautki pospieszyły z pomocą!
Agnieszka Włodarczyk jakiś czas temu publicznie opowiedziała o swoich problemach z laktacją. Młoda mama znalazła jednak sposób na to, by karmić piersią. Teraz aktorka zastanawiała się jednak, czy jej mleko nie powoduje kolek u jej synka.
Ciężka noc Agnieszki Włodarczyk i jej synka
Świeżo upieczona mama opowiedziała o tym, że ostatnie noce były dla niej ciężkie: „No, dzisiaj ciężka noc. Wczoraj zresztą też nie była łatwa. Budziliśmy się z pięć razy, co chwilę. No i się zastanawiam, czy on nie ma kolek. I co na te kolki poradzić. No i podobno kolki, jak sobie tak poczytaliśmy, są od mleka matki. Więc nie wiem, czy to mleko matki takie dobre”.
„Dlaczego on ma te kolki? Może od mojego jedzenia?” – zastanawiała się aktorka.
Nieodpowiednia dieta?
Fanki aktorki od razu pospieszyły z radami – choć jakiś czas temu młoda mama poinformowała, że nie życzy sobie żadnych porad w kwestii macierzyństwa. Internautki uznały, że przyczyną płaczu Milanka może być nieodpowiednia dieta jego mamy: „No i proszę, okazało się, że to nie od mleka matki, tylko to jest niedojrzały układ trawienny maluszka. Tak czy inaczej, polecacie termofor i koper, ale kopru teraz chyba się nie używa. Czyli ja też powinnam po prostu popracować nad dietą. (...) I od dzisiaj będę jadła lekkostrawnie”.
Agnieszka Włodarczyk zdradziła także, że w trakcie ciąży brakowało jej niektórych przysmaków, dlatego po urodzeniu dziecka nie odmawiała ich sobie: „Nie ukrywam, że rzuciłam się na tyle rzeczy po ciąży, których nie mogłam jeść, że może to zaszkodziło małemu”.
Zobacz także: