Ania i Grzegorz Bardowscy nie mieli problemu z wyborem imienia dla syna, ale nad imieniem dla córki myśleli dość długo. Fani zastanawiali się, skąd czerpali pomysły na imiona dla dzieci, dlatego bohaterowie programu „Rolnik szuka żony” zdradzili kilka szczegółów.

Reklama

Imiona dzieci Bardowskich: skąd pomysł?

Ania i Grzegorz Bardowscy wybrali pięknie brzmiące imiona dla synka i córki, ale fani byli ciekawi, co stało za ich decyzjami. Okazuje się, że wybór imienia dla syna był dla małżonków bardzo prosty: Jan to imię dziadka Ani Bardowskiej. W rozmowie z Party.pl rolniczka przyznała, że wybrała to tradycyjne chłopięce imię, jeszcze zanim poznała Grzegorza. Mąż zaś nie miał nic przeciwko temu, by nazwać syna imieniem Jaś.

Z kolei wybór imienia dla córki zajął Ani i Grzegorzowi więcej czasu: musieli znaleźć takie, które podoba się obojgu, i pasuje do nazwiska. Małżeństwo ostatecznie zdecydowało się na oryginalne, rzymskie imię Liwia.

„Przy imieniu Liwii trochę siedzieliśmy. Wypisywaliśmy imiona, które nam się podobają. Potem wykreślaliśmy imiona, które jednej ze stron się nie podobają. Zostały takie, które nam się podobały” − powiedział Grzegorz.

Jednocześnie Bardowscy zdradzili, że nie są fanami obco brzmiących imion. Brajan, Vanessa − to nie dla nich. „Cóż, są gusta i guściki” − podsumowali małżonkowie modę na zagraniczne imiona dla dzieci.

Zobacz także

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama