Antoni Królikowski trafił do szpitala. Co wiadomo o stanie zdrowia młodego taty?
Antoni Królikowski ma na koncie liczne kontrowersje. Teraz jednak postanowił wycofać się z show-biznesu i zadbać o zdrowie. To świetna decyzja, zwłaszcza że niedawno został tatą.
O Antonim Królikowskim przez ostatnie miesiące było bardzo głośno. Najpierw aktor rozstał się ze swoją ciężarną żoną. Później na świecie pojawił się jego synek Vincent. Ostatnio wielki skandal wywołał pomysł aktora – chciał on wypromować nową federację MMA walką sobowtórów Putina i Zełenskiego. Na Antoniego Królikowskiego spadła wtedy fala hejtu, co sprawiło, że postanowił zrezygnować.
Młody tata trafił do szpitala
Zdaje się, że te wszystkie wydarzenia odbiły się na jego zdrowiu. Oficjalnie poinformował on, że mierzy się z chorobą. Zapowiedział również, że wycofuje się z życia publicznego, by zadbać o swoje zdrowie. Młody tata podkreślił, że ma dla kogo żyć.
Jak podaje „Super Express”, Antoni Królikowski kilka dni po wydaniu tego oświadczenia rzeczywiście zgłosił się do szpitala. Został przyłapany przez paparazzich, gdy wchodził na izbę przyjęć jednej z warszawskich placówek.
„W poniedziałek po południu był widziany przed jednym ze szpitali w Warszawie. Aktor założył czapkę z daszkiem, ciemne okulary i maseczkę, by nikt go nie rozpoznał, ale nie udało mu się osiągnąć tego celu. Zgłosił się na izbę przyjęć i został skierowany do jednej z sal” – poinformował „Super Express”, podając, że aktor spędził tam noc.
Z ustaleń gazety wynika, że w placówce znajduje się oddział chorób wewnętrznych, a także oddział kardiologiczny. Nic więcej jednak nie wiadomo, ponieważ aktor nie zabiera głosu na ten temat.
Zobacz także
Cała sytuacja jest bardzo przykra również przez fakt, że Antoni Królikowski jest młodym ojcem, a jego niespełna dwumiesięczny synek z pewnością bardzo potrzebuje teraz obecności, opieki i troski swojego taty. Aktorowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i skoncentrowania się na rzeczach naprawdę ważnych.
Źródło: „Super Express”, JastrząbPost.pl
Piszemy też o: