Szpital Żeromskiego w Krakowie przyjął ostatnio ok. 40 dzieci z ciężkimi powikłaniami po ospie wietrznej. Te maluchy walczyły o życie, a na pokonanie bólu musiały dostawać najsilniejsze leki. Lekarze wskazują przyczynę – poluzowanie obostrzeń pandemicznych oraz brak szczepień.

Reklama

Ciężkie powikłania po ospie. Lekarze apelują o szczepienia!

W kilku ostatnich miesiącach lekarze notują duży wzrost zachorowań na ospę wietrzą wśród dzieci. I wskazują na przyczynę: zniesienie obowiązku noszenia maseczek w miejscach publicznych. Odkąd dzieci zaczęły wychodzić z domów, a obostrzenia poluzowano, specjaliści obserwują nagły wysyp infekcji wirusowych, w tym zakażeń ospą i wirusem przeziębienia, który dla młodszych dzieci może okazać się niezwykle groźny.

„Jedna z dziewczynek przyjechała do nas z ciężkim krwotokiem. Rodzice nie skojarzyli tego w ogóle z ospą. Zgłosili się, gdy dziecko krwawiło już ze wszystkiego” – powiedziała doktor Lidia Stopyra, ordynatorka oddziału chorób infekcyjnych i pediatrii w szpitalu Żeromskiego w Krakowie.

Poza krwotokami dzieci zmagają się z innymi niebezpiecznymi powikłaniami, jak sepsa, zapalenie mózgu i zaburzenia krzepnięcia krwi. Bardzo cierpią, spędzają tygodnie w szpitalu, dostają silne leki. Niejednokrotnie lekarze muszą walczyć o ich życie!

Sytuacja jest poważna, a specjaliści apelują do rodziców: szczepcie dzieci na ospę wietrzną! To szczepienie zalecane, a więc płatne, ale chodzi przecież o zdrowie i życie maluchów. Bezpłatnie na ospę mogą zaszczepić się dzieci do 3. roku życia uczęszczające do żłobka. Obawy przed szczepionką nie mają uzasadnienia, to preparat bezpieczny i skuteczny – podkreślają lekarze.

Zobacz także

„Rodzice często nie zdają sobie sprawy, że ospa może mieć tak poważne konsekwencje. Wydaje im się, że ospa jest chorobą łagodną i każde dziecko musi ją przejść. To nieprawda” – zaznacza doktor Lidia Stopyra.

Jak podaje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, od 1 stycznia do 15 lipca 2022 roku wykryto w Polsce 116 tysięcy zachorowań na ospę wietrzną, czyli prawie tyle samo, co łącznie w latach 2020 i 2021.

Źródło: TVN24

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama