Reklama

Polska zmaga się z trzecią falą pandemii koronawirusa, a liczba zakażonych osób stale wzrasta. Rząd wprowadził nowe obostrzenia. Od 27 marca obowiązują zaostrzone restrykcje, których poluzowanie w pierwotnej wersji miało nastąpić 9 kwietnia. Wiele wskazuje jednak na to, że data ta jest nieosiągalna jako koniec lockdownu.

Reklama

Lockdown dłuższy, niż się spodziewamy

Pacjentów z koronawirusem stale przybywa, zaczyna brakować szpitalnych łóżek i wyraźnie widać, że trzecia fala pandemii wcale nie jest łagodniejsza od poprzednich. W takiej sytuacji nadzieja na szybki powrót do rzeczywistości bez obostrzeń zdaje się być bardzo złudna.

Mateusz Morawiecki podczas ostatniej konferencji przyznał, że rząd bierze pod uwagę wszystkie możliwe opcje, łącznie z przedłużeniem lockdownu: „Nie wykluczamy żadnego scenariusza, gdyby po 2-3 tygodniach sytuacja epidemiczna była gorsza”.

Co na temat poluzowania obostrzeń 9 kwietnia myśli główny doradca premiera ds. COVID-19? Prof. Andrzej Horban przyznał, że termin ten jest umowny, a w jego ocenie obostrzenia będą trwały dłużej.

Prawdopodobnie w ciągu najbliższych dni zapadną nowe decyzje w tej sprawie.

Źródło: polskatimes.pl, biznes.radiozet.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama