Ten wyrok sądu niestety jest już prawomocny. Został zaskarżony do Sądu Najwyższego, ale cała sytuacja pokazuje, że urzędnicy niezbyt skrupulatnie podchodzą do swoich obowiązków.

Reklama

Urzędnicy przeoczyli, że to nie są dorosłe dzieci

W mieszkaniu należącym do gminy mieszkała kobieta – wraz z córką i dwiema wnuczkami. Najemczyni nie płaciła czynszu, więc gmina skierowała sprawę do sądu, żądając spłaty zadłużenia – przez babcię, jej córkę i wnuczki. Gminni urzędnicy przeoczyli jednak pewien „szczegół”… Obie wnuczki w czasie, którego dotyczył pozew, były nieletnie. Wieku wnuczek nie sprawdzili również pracownicy sądu rejonowego i… zapadł wyrok: zaległości w czynszu miały uregulować dwie dorosłe kobiety i dwie nieletnie dziewczynki.

Rzecznik Praw Obywatelskich kontra komornik

Sytuację skomplikował fakt, że nie udało się odwołać od wyroku sądu rejonowego. Kiedy się uprawomocnił – gmina wystąpiła do sądowego komornika, by czynił swoją powinność. Czynności komornicze powstrzymała jedynie skarga nadzwyczajna Rzecznika Praw Obywatelskich. RPO wniósł pozew o uchylenie wyroku dotyczącego nieletnich dziewczynek i oddalenie powództwa lub ponownego rozpatrzenia sprawy przez sąd. RPO powołał się na Konstytucję RP, a konkretnie zapis o ochronie dobra dziecka.

Zgodnie z obowiązującym prawem nie wolno obciążać osób małoletnich odpowiedzialnością finansową tylko dlatego, że mieszkały u babci, która nie płaciła czynszu. W innym wypadku dzieci wchodząc w dorosłe życie, obciążone byłyby długiem. Długiem, za który odpowiedzialne były osoby zobowiązane do zapewnienia dzieciom dachu nad głową i innych środków utrzymania.

źródło: rp.pl

Zobacz także

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama