Dlaczego 2-latka ssie jeszcze pierś? Czy to temat tabu?
Mama w prostych słowach wyjaśnia, dlaczego zdecydowała się na tak długie karmienie. Przeczytajcie koniecznie!
Karmienie piersią jest niewątpliwie wspaniałym okresem w życiu kobiety. Te wyjątkowe poczucie bliskości i więzi z dzieckiem, trudno porównać do czegoś innego.Gdy jednak mama decyduje się karmić dziecko dłużej, niż rok, wtedy pojawiają się sprzeczne odczucia. Zwiększa się liczba wątpiących, czy jest to korzystne dla dziecka. Posłuchajcie tej mamy!
"Prosi o cycusia"
"Przez ten jeden moment w ciągu całego dnia, znowu moja córka jest małym dzidziusiem. Chce być tak duża jak jej starsza siostra, ale gdy nadchodzi wieczór, prosi o cycusia. Jej prośba, to najcudowniejsza rzecz jaką mogę usłyszeć. Oczywiście wiem, że ona nie potrzebuje mojej piersi by się najeść, tylko chce być blisko. Pokazywałam jej inne sposoby na bliskość przed snem, ale wybrała pierś, więc karmię ją.
Moja córka chciała ssać mleko cały dzień, ale nie zgodziłam się na to. Ma dostęp do moich piersi tylko rano i wieczorem. Ona jest moim drugim dzieckiem i poprzednio też karmiłam do 2.roku życia. Nie wiem dlaczego nie mówi się o tym głośni, czy to temat tabu?
Dlaczego karmię piersią?
Tak naprawdę karmię córeczkę, bo... mogę. To trzyma nas razem, to wspaniały czas dla naszej rodziny.
Karmienie piersią dziecka w tym wieku, wcale nie jest łatwe. Czasem zdarza się, że tak się wierci i kręci, że uderzy mnie. Czasem mówi coś, czy śpiewa w czasie karmienia. Ale karmienie to karmienie, bez względu na wiek, to magiczny czas. Kiedy pomyślę, że robię to zapewne po raz ostatni, jest mi strasznie przykro. Kocham być tak bardzo potrzebna moim dzieciom, kocham być niezastąpiona.
To nie jest tak, że matki, które kończą karmić wcześniej, są gorsze. Bardziej piszę to do mam, które nadal karmią, a się tego wstydzą, zwłaszcza w miejscach publicznych. Gdy wszystkie mamy wyciągają butle, a ona jedna pierś.
Zadbaj o dobry biustonosz dla mam - zobacz jaki!
Moje życie jest podporządkowane dzieciom. Rano muszę nakarmić małą, wieczorem też trudno gdzieś wyjść. Ale taki jest mój wybór i wiem, że nie jestem sama na świecie z taką decyzją.
To nie powinno być wyśmiewane, oceniane, czy dziwne. Karmię swoją 2-latkę, bo ją kocham. To najcudowniejsza chwila w ciągu dnia, gdy jej małe, ciepłe ciało, kładzie się obok mnie."
Czy argumenty tej mamy do was przemawiają, czy macie zupełnie inne zdanie na ten temat?
Interaktywny talerz mamy karmiącej - jakie warzywa jeść?
źródło: huffingtonpost