Reklama

"Dziecko pobite prętem walczy o życie. Oprawca trafił do aresztu" czy "W czasie pijackiej awantury uderzył 3-miesięczną bratanicę prętem w głowę" – takie tytuły mogliśmy przeczytać w sierpniu 2015 roku w mediach. Dziś oskarżony mężczyzna został skazany na... prace społeczne.

Reklama

"Przez przypadek" uderzył niemowlę metalowym prętem

Do zdarzenia doszło 8 sierpnia 2015 roku. Do mieszkania oskarżonego 23-latka przyszedł brat z partnerką i dziećmi. Mężczyźni byli pod wpływem alkoholu, pokłócili się. Gdy brat oskarżonego wyszedł z rodziną z mieszkania, 23-latek zaczął go gonić. Chwycił metalowy pręt, zamierzał uderzyć nim kobietę. Zamiast tego uderzył 3-miesięczne niemowlę.

Czytaj także: Za pieniądze z 500+ kupowała alkohol. Teraz nie dostanie pieniędzy

Jak czytamy w serwisie Wirtualna Polska: "Sąd, analizując całość zachowania, doszedł do wniosku, że oskarżony nie miał zamiaru spowodowania ciężkich obrażeń, powodujących takie, a nie inne skutki. Dlatego sąd przyjął, że działanie było nieumyślne. Jego dotychczasowa postawa, praca w hospicjum wskazują, że niewątpliwie jest to osoba wartościowa" – skomentował wyrok sędzia. Mężczyzna został skazany na 2 lata ograniczenia wolności oraz prace społeczne. Dodatkowo, musi zapłacić matce dziecka 2,5 tys. zł.

"To jest właśnie państwo prawa"

Pisaliśmy już o pijanej matce, która urodziła pijane dziecko i była zupełnie bezkarna. Choć w tym przypadku sąd wydał wyrok, pojawia się pytanie: dlaczego kary wobec przestępców znęcających się nad dziećmi są tak niskie? W sierpniu ubiegłego roku media informowały, że mężczyzna może trafić do więzienia nawet na 10 lat. Nic dziwnego, że według wielu internautów wyrok sądu jest zbyt niski.

"Nie będzie nigdy dobrze w tym kraju jeżeli bandzior dostaje tak śmieszny wyrok, a jeszcze sąd znajduje w nim jakieś wartości", "To jest właśnie państwo prawa - szok ...Biegły stwierdził, że obrażenia spowodowały "stan zagrażający życiu dziecka". Do szpitala trafiło w ciężkim stanie, cudem przeżyło. 2.500 tyle jest warte według sądu życie tego dziecka", "Miał szczęście facet ,że nie ukradł batonika w markecie" – takie komentarze możemy przeczytać pod artykułem WP (pisownia oryginalna). Przemoc wobec dziecka jest jednym największych przestępstw. Skąd biorą się tak niskie wyroki? Zgadzacie się z wyrokiem sądu w tej sprawie?

Czytaj także: Przemoc wobec dziecka: wywiad z psychologiem

Reklama

źródło: wp.pl

Reklama
Reklama
Reklama