Reklama

Nie jest łatwo wychowywać dziecko w pojedynkę, kiedy wokół pełno rodzin czteroosobowych. Mimo że w parze łatwiej dzielić się obowiązkami, zamieniać w pilnowaniu dzieci i ogólnie zajmować się domem, to dla dzieci nie ma różnicy czy rodzic jest jeden czy dwoje. Nie musimy się zatem martwić, że czegoś im brakuje.

Reklama

Zdolne do wychowania szczęśliwego dziecka

Wydawałoby się, że kobieta samotnie wychowująca dzieci jest taka biedna, bo na pewno została rzucona. Tymczasem wiele kobiet wybiera samotne rodzicielstwo i czuje się z tym dobrze. Mało tego. Są na tyle pewne siebie i mają tak poukładaną karierę, że nie chcą dzielić się tymi obowiązkami z innymi. O swoim podejściu do tego tematu napisała w mediach Leah Campbell:

„Weszłam w rolę samotnej matki zupełnie świadomie. Miałam stopień naukowy, dobrze zapowiadającą się karierę, stabilny tryb życia i system wsparcia. Nigdy nie żyłam poniżej pewnego poziomu finansowego, nie byłam od niczego uzależniona, nie byłam w trudnym związku ani w nieplanowanej ciąży. Bardzo często statystyki, które dotyczą samotnych rodziców były opracowywane na podstawie ankiet wypełnianych przez kobiety po przejściach i dlatego były tak złe. Mnie to nie dotyczy. Nie jestem statystyczną kobietą. Jestem zdolna do wychowania szczęśliwego, zdolnego i uśmiechniętego dziecka.”

Zobacz także: Jak odkryto moc dotyku? Te badania dają do myślenia!

Naukowcy z holenderskiego ośrodka – Centre of Expertise on Gender Dysphoria of the VU University Medical Centre – do swoich obserwacji brali jedynie mamy, które samotnie wychowują dzieci z wyboru oraz pary heteroseksualne. Powodem, dla którego badania zostały wykonane są błędne założenia poprzednich statystyk. Dotąd badano rozwój dzieci z rozbitych rodzin, w których relacje były zaburzone. Teraz postanowiono porównać jak wychowuje się maluchy w relacjach niczym nie zaburzonych.

Dzieci i tak są szczęśliwe

Przepytano 69 kobiet z wyboru samotnie wychowujących dzieci i 59 ze związków, w których dzieci wychowują oboje rodzice. Maluchy były w wieku od 1,5 roku do 6 lat. Okazało się, że nie ma różnicy ani w zaangażowaniu emocjonalnym ani w sposobie wychowania. Dzieci rozwijają się tak samo w obu typach rodzin.

Zdecydowanie na korzyść dla samotnych mam wypadło wsparcie ze strony innych osób, takich jak członkowie rodziny czy przyjaciele. Prowadząca badania - Mathilde Brewaeys - podsumowała:
„Silne wsparcie ze strony innych ma kluczowe znaczenie, dlatego też wszystkim mamom, które planują samotnie wychowywać dzieci polecam upewnić się, czy takie wsparcie otrzymają ze strony sióstr, braci, rodziców, przyjaciół czy sąsiadów. Nigdy też nie powinny bać się poprosić o ich pomoc.”

Reklama

Źródło: babble.com, sciencedaily.com

Reklama
Reklama
Reklama