Do tragicznego wypadku doszło w południowo-wschodniej Brazylii, między Sao Paulo i Curitiba. Kierowca ciężarówki przewożącej deski, nagle stracił kontrolę nad pojazdem i wywrócił pojazd na autostradzie. Siła uderzenie wyrzuciła pasażerkę z pojazdu. Ta zmarła przygnieciona przez deski. Sanitariusze nie mieli pojęcia, że kobieta nie była sama.

Reklama

Tragiczny wypadek

Sanitariusz, który przybył na miejsce wypadku, wiedział, że kierowca jest ranny, a pasażerka została przygnieciona przez deski. Miał świadomość, że najpewniej nie żyje. Bardzo się zdziwił, gdy usłyszał płacz dziecka. Okazało się, że na poboczu kilka metrów dalej leży noworodek. Zszokowani medycy odkryli, że siła uderzenie dosłownie wyrwała dziewczynkę z łona mamy, a pępowina najpewniej pękła podczas wypadku. Dziecko odnaleziono na trawie bez większych zadrapań.

https://t.co/399EqIx0T0
— Matt Roper (@mattroperbr) 29 lipca 2018

Dziewczynka trafiła do szpitala i aktualnie przebywa na oddziale intensywnej terapii. Personel nadał jej imię Giovanna, co oznacza "chroniony przez Boga". Jak zdradzają położne noworodek rzadko płacze i jest bardzo spokojny.

Baby miraculously survives after being ripped from mother's womb during horror car crash https://t.co/jqjTpmFafT
— Daily Mail Online (@MailOnline) 29 lipca 2018

Matka maluszka w chwili wypadku była w 39. tygodniu ciąży i niestety nie miała przy sobie żadnych dokumentów. Władze próbują zidentyfikować kobietę i tym samym odnaleźć rodzinę noworodka. Jeśli nie uda się tego zrobić, dziecko trafi do domu dziecka. Kierowca powiedział ekipom ratowniczym, że jej nie zna i tylko ją podwoził. Mężczyzna, został oskarżony już o nieumyślne spowodowanie śmierci.

Źródło: dailymail.co.uk, thesun.co.uk

Zobacz także

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama