Kiedy okazało się, że nie ma żadnej wolnej karetki, rodzice 10-miesięcznego malucha zadzwonili na policję. Niemowlak potrzebował pilnej interwencji lekarzy, dlatego rodzice sami musieli zawieźć dziecko do szpitala. Pomogli im w tym policjanci z Lidzbarka Warmińskiego.

Reklama

Niemowlak jechał do szpitala z eskortą policyjną!

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 15 marca ok. 15:30. Policja otrzymała telefon od rodziców malucha, którzy prosili o pomoc w szybkim dotarciu do szpitala w Olsztynie. Stan dziecka znacząco się pogarszał, zabrakło też w okolicy wolnych karetek. Rodzice byli zmuszeni samodzielnie zawieźć malucha do szpitala.

„Dyżurny skoordynował działania z dyżurnym z sąsiedniej jednostki. Najpierw wystawił patrol policjantów prewencji na wylocie z miasta na Olsztyn. Policjanci pilotowali pojazd do granic powiatu, następnie na terenie Dobrego Miasta oczekiwał kolejny patrol policji, który przejął pilotowany pojazd i doprowadził go do Szpitala Dziecięcego w Olszynie” - relacjonuje oficer prasowy KPP w Lidzbarku Warmińskim.

Dzięki pomocy policjantów rodzicom udało się sprawnie dotrzeć do szpitala, gdzie lekarze natychmiast zajęli się 10-miesięcznym maluchem.

Źródło: se.pl

Zobacz także

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama