Reklama

Emma i Jake Coates poznali się jeszcze jako dzieci. Choć ich drogi się rozeszły, po kilku latach zdecydowali się na związek na odległość. Jake pracował jako lekarz w Sydney, a Emma byłą nauczycielką w Londynie. Po pół roku od ostatniego spotkania Emma poleciała do Australii. Spotkanie, które miało być radosne, wzbudziło wielki niepokój. Jake odkrył na szyi Emmy guz.

Reklama

Plany muszą poczekać

Okazało się, że to rak tarczycy. Stan kobiety szybko się pogorszył, a przerzuty pojawiły w się w kościach, płucach i wątrobie. Mimo całej sytuacji Jake oświadczył się Emmie i wspierał ją podczas leczenia. Emma całą swoją walkę dokumentowała na blogu. W jednym z wpisów wyznała, że jest najmłodszą osobą z taką diagnozą, a jej przypadek jest niezwykle rzadki. W przeciągu ostatnich 12 lat zaledwie 200 osób w Wielkiej Brytanii zachowało na takiego raka.

Marzenie nie do spełnienia?

W jednym z wpisów kobieta wyznała także, że zawsze marzyła, by zostać mamą. Niestety choroba pokrzyżowała jej plany. Emma postanowiła mimo wszytko wynająć surogatkę i zamrozić zarodki. Mamą zastępczą została przyjaciółka Emmy. Kobieta miała nadzieję, że zdąży zobaczyć własne dziecko. Zmarła 18 czerwca. Przed śmiercią dowiedziała się, że zostanie mamą, a jej marzenie się spełni. Emma zmarła jednak zanim okazało się, że była to ciąża pozamaciczna.

Jake wierzy, że dziecko jest z Emmą w niebie i nie zamierza się poddać. Ponieważ jest jeszcze sześć zamrożonych zarodków, będzie próbował dalej spełnić ich wspólne marzenie. Wierzy, ze zostanie ojcem, a jakaś cząstka Emmy z nim zostanie. Kolejna próba zostanie podjęta w tym miesiącu i Jake liczy, że usłyszy radosną nowinę tuż przed Bożym Narodzeniem. Wielu internautów ta historia wzruszyła, ale i są osoby oburzone takim pomysłem. Ich zdaniem to bardzo egoistyczne i nie dość, że Emma nie zdążyła poznać dziecka, to będzie ono skazane na wychowywanie się bez matki.

Źródło: Mirror

Co sądzicie o takim spełnianiu marzeń? Napiszcie w komentarzach.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama