Fundacja pod kierownictwem Kai Godek przygotowała w zeszłym roku kampanię, która miała na celu zapobieganie finansowania zabiegów in vitro z budżetu miasta Lublin. Organizacja wzięła na celownik rodziny korzystające z zapłodnienia in vitro. Zdaniem aktywistów pro-life in vitro to „produkcja dzieci metodą weterynaryjną, handel dziećmi, wielokrotna aborcja, mrożenie dzieci na lata i wielka kasa dla klinik”.

Reklama

Kaja Godek przeciwko in vitro

Aktywistki OSK ostrzegają, że kampania prowadzona przez Godek nie uderza tylko w rodziny planujące zapłodnienie metodą in vitro, ale także w dzieci, które już się narodziły za pomocą tej metody.

„Te dzieci żyją, chodzą do szkoły, mają PESEL-e, mają ulubione potrawy, mają uczucia, które Kaja Godek chce zniszczyć” – powiedziała Magda Górecka z OSK.

Chociaż Kaja Godek podkreśla, że plakaty nie są żadną nową kampanią i były dostępne już w zeszłym roku, przyznaje, że jest za nie odpowiedzialna jej fundacja, a informacje na nich zawarte „to fakty".

Zobacz także

Z mediów dowiaduję się, ze Fundacja Życie i Rodzina planuje wielką kampanię outdoorową przeciw sztucznemu rozrodowi...
Opublikowany przez Kaja Urszula Godek Poniedziałek, 8 lutego 2021

„Nie ma naszej zgody na obrażanie naszych rodzin, naszych dzieci. Nasze dzieci są duże, potrafią czytać, tego typu kampanie narażają nasze dobra osobiste” – ostrzegają aktywistki OSK.

Źródło: szczecin.wyborcza.pl, Facebook, WP

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama