Jedna z podlaskich firm zgłosiła do odprawy dwie partie zabawek sprowadzonych z Chin. Wzbudziły one podejrzenie funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej w Białymstoku. Oddano je do analiz laboratoryjnych, a ich wynik potwierdził obawy, co do fatalnej jakości zabawek.

Reklama

Trujące lalki i figurki dla zwierząt

Chodzi o ponad 2,2 tys. zabawek wyprodukowanych w Chinach i przywiezionych do naszego kraju, m.in. lalek i figurek zwierząt. Po kontroli dokumentacji i oględzinach towaru pracownicy KAS skierowali je do szczegółowych badań.

W laboratorium wykryto, że zawierały wysokie, wielokrotnie przekraczające dopuszczalne normy stężenie ftalanów - związków chemicznych, z którymi kontakt może być niebezpieczny dla zdrowia – poinformował asp. Maciej Czarnecki z zespołu prasowego Izby Administracji Skarbowej (IAS) w Białymstoku.

Niebezpieczne ftalany

Ftalany to syntetyczne związki obecne w artykułach z tworzyw sztucznych, nadające im elastyczność. Stosowane są również do produkcji farb i lakierów.

Ich nadmiar może być przyczyną astmy oraz prowadzić do zaburzeń układu nerwowego, szczególnie u dzieci. Przy dłuższym kontakcie ze skórą mogą wchłaniać się do organizmu i są łatwo rozpuszczalne w ślinie.

Zobacz także

Zabawki nie trafią do sprzedaży

W związku z tym Podlaski Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej zdecydował, że zatrzymane zabawki stwarzają poważne zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa potencjalnych użytkowników i nie mogą być dopuszczone do sprzedaży. - 2214 sztuk niebezpiecznych dla dzieci zabawek nie trafi do sprzedaży. Towar zostanie zniszczony na koszt importera - poinformował Czarnecki.

Do zadań KAS należy bezpieczeństwo i ochrona rynku, w tym zastrzeżonych znaków towarowych. Wśród podrabianych towarów często są również właśnie zabawki, np. lalki czy klocki znanych producentów. KAS współpracuje z Inspekcją Handlową i administracją, aby importowane towary spełniały wymogi Unii Europejskiej i naszego kraju, odnośnie m.in. składu chemicznego i stężeń niebezpiecznych substancji.

Zanim kupisz, zastanów się dwa razy

Tanie, niespełniające wymogów bezpieczeństwa zabawki, to ciągle jest problem polskiego rynku sprzedaży. Zeszłoroczne wyniki kontroli Inspekcji Handlowej przeprowadzonej na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wykazały, że tysiące z nich nie nadają się do zabawy dla maluchów. Zakwestionowano co czwartą zabawkę. Były wykonane m.in. ze szkodliwych dla zdrowia materiałów, miały odpadające i łatwe do połknięcia elementy.

UOKiK zaleca, aby przed kupieniem zabawki sprawdzić, czy:

  • jest dostosowana do wieku dziecka,
  • nie ma małych części, którymi małe dzieci mogłyby się udławić,
  • linki lub sznurki nie są za długie - w zabawkach dla maluchów poniżej 3 lat mogą mieć maksymalnie 22 cm długości,
  • nie mają ostrych krawędzi lub wystających elementów,
  • składane krzesełka lub wózki dla lalek mają blokadę zabezpieczającą przed samoistnym składaniem się,
  • producent dołączył instrukcję np. do rowerków, hulajnóg, huśtawek; jeżeli produkt wymaga samodzielnego złożenia, konieczna jest instrukcja montażu w języku polskim,
  • zawierają ostrzeżenia, do których trzeba się dostosować, np. dotyczące ryzyka upadku lub też nadzoru osoby dorosłej,
  • jest znak CE, który jest deklaracją producenta, że produkt spełnia wymagania bezpieczeństwa.
Reklama

Źródło: mp.pl

Reklama
Reklama
Reklama