Reklama

Wiele kobiet goli się w ciąży, a gdy zbliża się poród, specjalnie depiluje miejsca intymne. To ryzykowne – ostrzega specjalistka i zamieszcza wyjaśnienie na TikToku.

Reklama

Golenie przed porodem – niepotrzebne i niebezpieczne!

Depilacja w ciąży to zabieg, który trzeba wykonywać bardzo ostrożnie, a przed porodem – najlepiej wcale! Angela Grant Buechner, dyplomowana pielęgniarka z Kanady, przypomniała ciężarnym, że golenie może poważnie zaszkodzić dziecku i skomplikować poród. Dlaczego? Depilacja miejsc intymnych zwiększa ryzyko infekcji, nie zaleca się więc tego zabiegu po 36. tygodniu ciąży. Co więcej, depilacja woskiem może być w ciąży dużo bardziej bolesna niż zwykle.

„Opublikowałam to nagranie, ponieważ wiem, że w niektórych miejscach (zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych) nadal zdarza się, że kobiety golą włosy łonowe tuż przed porodem. Badania pokazują, że nie jest to konieczne, a nawet zwiększa ryzyko infekcji.” – mówiła pielęgniarka w rozmowie z portalem BuzzFeed.

To prawda, że wydepilowanie krocza może sprzyjać higienie i ułatwiać dezynfekcję podczas porodu. Ale golenie krocza, podobnie jak lewatywa, to nie jest obowiązkowy zabieg na porodówce – masz prawo się na niego nie zgodzić. Samodzielne golenie się też nie jest konieczne. Pamiętaj, że golenie okolic bikini w domu maszynką, nawet jednorazową, może skończyć się zapaleniem mieszków włosowych, co zwiększa ryzyko zakażenia krocza.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama