Reklama

Wiele krajów ma swoją listę imion, które uważane są za nieodpowiednie. Jeżeli któregoś z nich nie ma w oficjalnym rejestrze, rodzice muszą ubiegać się o specjalne zatwierdzenie. Im większą kontrowersję budzi dane imię, tym większe prawdopodobieństwo, że zostanie odrzucone.

Reklama

Grzywna za nieodpowiednie imię

W Niemczech na przykład nie wolno nadawać imion, które uniemożliwiają odróżnianie płci. Ponadto chroni się dzieci, które z powodu imienia mogłyby być narażone na drwiny ze strony kolegów. Wśród zakazanych niemieckich imion są między innymi Kohl i Adolf Hitler. We Francji natomiast zakazane jest nadawanie imion, z których można drwić. Jeśli rodzice tak zrobią, urzędnicy stanu cywilnego mają obowiązek poinformować sąd, a ten może podjąć decyzję o zakazie. Przykłady zakazanych francuskich imion to: Nutella, Truskawka i… co ciekawe, Książę William. Z kolei na Półwyspie Iberyjskim, zwłaszcza w Portugalii, niedopuszczalne są zdrobnienia oraz imiona takie jak Nirvana lub Viking.

W krajach skandynawskich pewne imiona uważane są za wyjątkowo niestosowne. W Norwegii nie wolno nadawać imion, które są nazwiskami, a w Szwecji takich, które uważa się za nieodpowiednie lub obraźliwe. Ponadto rodzice muszą zarejestrować imię dziecka w ciągu trzech miesięcy od urodzenia – w przeciwnym razie, mogą zostać ukarani grzywną!

W Islandii imiona dzieci muszą być zgodne ze strukturą językową i tradycyjnym systemem pisowni w tym kraju. Rodzice są zobowiązani w ciągu sześciu miesięcy od urodzenia dziecka podać jego imię do krajowego rejestru. Jeżeli imienia nie ma w wykazie, rodzice muszą ubiegać się o jej specjalne zatwierdzenie. Połowa z nich jest odrzucana za łamanie surowych wymogów. Takimi imionami są: Zoe, Harriet, Duncan i Enrique. Tymczasem Dania dopuszcza tylko imiona dzieci z zatwierdzonego wykazu - jeśli rodzice chcą wybrać jakieś inne imię, muszą uzyskać specjalną zgodę.

„Nazywam się Facebook…”

Kraje azjatyckie mają wyjątkowo surowe zasady, jeśli chodzi o nadawanie dzieciom imion. W Malezji na przykład nie wolno nadawać imion królewskich oraz takich, które pochodzą od nazw zwierząt i jedzenia. Na liście zakazanych malajskich imion są między innymi Ah Chwar (Wąż), Chow Tow (Śmierdząca Głowa) i Sor Chai (Szalony).

W Meksyku w żadnym wypadku nie wolno nazwać dziecka imieniem Facebook, Rambo czy Batman, a w Nowej Zelandii zakazuje się używania zbyt długich imion – w szczególności tych, liczących ponad sto znaków lub tych, które kojarzą się z wojskiem.

Oryginalne czy pospolite - imiona dla dzieci zawsze są tematem do dyskusji. Co ciekawe, w Polsce także istnieje lista zakazanych imion, którą ustanowiła Rada Języka Polskiego. Od czasu jej opublikowania niektórych rodziców wciąż dziwi to, że skoro można nazwać córkę Jagoda czy Malina, to czemu nie Poziomka? A czy wy macie własną listę imion, na której znalazłyby się te „zakazane”? Napiszcie nam o tym w komentarzu!

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama