Marzysz o córeczce? Jest jedna rzecz, której powinnaś unikać podczas seksu
Marzysz o córeczce? Jest na to sposób! Wystarczy, że będziesz pamiętać o kilku rzeczach... Zwolennicy tej metody przekonują, że działa!
Jeśli marzysz o córeczce, prawdopodobnie zrobisz wszystko, żeby zwiększyć szanse na urodzenie dziewczynki. Podobno zaplanowanie płci dziecka nie jest takie trudne – wystarczy pamiętać o kilku zasadach!
Marzysz o dziewczynce? O tym musisz pamiętać!
Kalendarz dni płodnych
Dr Landrum Shettles, amerykański biolog i pionier w dziedzinie zapłodnień in vitro, zasłynął dzięki swojej metodzie pomagającej w zaplanowaniu płci dziecka. Zwolennicy Shettles’a są przekonani, że jego metoda działa aż w 75 proc. – jeśli marzysz o synku lub córeczce, wystarczy pamiętać o kilku zasadach!
Metoda Shettles’a nie jest skomplikowana. Nazywana jest również metodą owulacyjną, ponieważ żeby była skuteczna, konieczne jest ustalenie dokładnego dnia owulacji.
I co dalej? Shettles podzielił plemniki na męskie i żeńskie. Męskie są szybsze od żeńskich, ale są mniejsze, słabsze i krócej żyją. Żeńskie są powolne, ale dłużej żyją i są silniejsze. Jeśli marzysz o dziewczynce, powinnaś kochać się ok. 2-3 dni przed owulacją. Przez tych kilka dni męskie plemniki wyginą i zostaną te silniejsze, żeńskie. Dr Shettles zapewnia, że aby zwiększyć szanse na poczęcie dziewczynki, należy uprawiać seks w pozycjach, które nie zapewniają głębokiej penetracji. Najlepszą pozycją jest pozycja misjonarska. Jest też jeszcze jedna, niezbyt dobra wiadomość: by począć dziewczynkę, kobieta powinna zapomnieć o orgazmie. Orgazm zmienia kwaśne środowisko pochwy na zasadowe, a to z kolei sprzyja męskim plemnikom i wydłuża ich żywotność.
Słyszałyście wcześniej o takim sposobie planowania płci dziecka? Wierzycie w jego skuteczność?
Zobacz także: Czy to prawda, że kobiecy orgazm ma wpływ na płeć poczętego dziecka?
Źródło: popsugar.com