Reklama

Lauren Sessions jest pielęgniarką i mamą 4-letniej Dalani. Gdy siostra kobiety przebywała w szpitalu, ta zajmowała się jej 3-tygodniowym synkiem. Malutki A'mire ciągle płakał, a Lauren próbowała różnych sposobów, by go uspokoić. Nagle przypomniała sobie metodę, jaką stosowała, by uspokoić swoją córeczkę.

Reklama

Prosta sztuczka

Kobieta nagrała filmik, by pokazać tę sztuczkę i pomóc innym rodzicom. A'mire jest trzymany "jak fubolowa piłka", a kobieta buja go delikatnie. Wszytko, odbywa się w łazience przy odkręconej wodzie. Pielęgniarka zapewnia, że odgłos wody lejącej się z kranu relaksuje noworodka i pozwala mu spokojnie usnąć.

Rodzice potwierdzają: To działa!

Filmik obejrzały miliony rodziców, a Lauren otrzymała wiele wiadomości z podziękowaniami od ludzi, którzy w końcu znaleźli sposób, by uspokoić i uśpić swoje dziecko. Przekonajcie się same, jak to działa:

Podręcznikowych metod usypiania niemowląt nie brakuje, jednak nie zawsze one działają. Rodzice poszukują coraz to nowych sposobów. Czy to źle? Oczywiście, że nie! Każdy rodzic ma prawo znaleźć swoją metodę. Warto jednak pamiętać, że częste zmienianie sposobu uspokajania może "rozbić" maluszka jeszcze bardziej. Zawsze daj dziecku czas "zapoznać" się z nowym zwyczajem. Obierając nową metodę usypiania, weź pod uwagę także to czy nowy sposób na dłuższą metę nie będzie dla was większym utrudnieniem niż pomocą.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama