Joanna Opozda otwarcie mówi o terapii i walce z depresją: „Miałam w sobie poczucie winy, choć to nie ja powinnam się wstydzić”
Joanna Opozda od długiego czasu boryka się z problemami w życiu osobistym. Niedawno publicznie przyznała, że mimo wielkiej miłości do synka nie może zajmować się 4-miesięcznym synkiem Vincentem, ponieważ musi wrócić do pracy, by utrzymać rodzinę. W ostatnim numerze „Z kobiecej strony” opowiada o terapii i walce z depresją.
Joanna Opozda musiała zmierzyć się z licznymi problemami, chociaż nic nie zapowiadało takiej tragedii w życiu prywatnym aktorki. Huczny ślub z Antkiem Królikowskim zakończył się rozstaniem, zanim na świecie pojawił się ich synek Vincent. Przyczyną miał być romans aktora. Niedługo później malutki Vincent trafił do szpitala, a samodzielna mama była zdana tylko na siebie. To wszystko sprawiło, że Joanna Opozda postanowiła skorzystać z pomocy specjalistów.
„Każdy ma prawo funkcjonować według własnych zasad”
Aktorka wyznała na łamach dwumiesięcznika, że już wcześniej zmagała się z depresją, a informacje o zagrożonej ciąży, problemy w relacjach rodzinnych i małżeńskich, a następnie choroba syna znacząco wpłynęły na jej stan zdrowia. „Kiedy te wszystkie rzeczy zaczęły wypływać na wierzch, czułam okropne zażenowanie. Miałam w sobie poczucie winy, choć to nie ja powinnam się wstydzić”, wyznała Joanna Opozda. Dlatego też podjęła decyzję o rozpoczęciu terapii.
Jak sama przyznaje, „przede wszystkim przepracowuję swoje dzieciństwo. Sztywne schematy, według których funkcjonuję. Niespełnione potrzeby, które wykształciły u mnie poszczególne wzory zachowania. Byłoby dziwne, gdybym po tych wszystkich przejściach nie szukała pomocy. Życie dało mi w kość, ostatnimi czasy dość mocno”.
„Zaczynam od początku nowy rozdział mojego życia”
Joanna Opozda, mimo licznych przeciwności losu stara się pogodzić z trudną sytuacją, w której się znalazła. „Sądziłam, że jak się kocha, to całą sobą, że jeśli ludzi łączy miłość, a pojawiają się kryzysy — to oni i tak o siebie zawalczą. Ale każdy ma prawo funkcjonować według własnych zasad i musimy to zaakceptować”, wyznaje aktorka. Mimo emocjonalnie obciążających doświadczeń Joanna Opozda nadal z nadzieją spogląda w przyszłość „Tamto, o czym kiedyś myślałam, jest już przeszłością. Trzeba sięgnąć po nowe. Zaakceptować fakt, że coś się skończyło. Trzeba zacząć od początku. Ja zaczynam od początku nowy rozdział mojego życia”.
Trzymamy kciuki i życzymy szczęścia na nowej drodze życia!
Źródło: natemat.pl. pudelek.pl
Piszemy też o: