Karol Strasburger został ojcem Laury rok temu. Miał wtedy 72 lata, więc narodziny dziecka wywołały mnóstwo kontrowersji. Czy Strasburger kierował się egoizmem, decydując się na tak późne ojcostwo? Jego żona twierdzi, że wprost przeciwnie, a takiego taty, jakim jest aktor, to ze świecą szukać!

Reklama

73-letni Karol Strasburger jest ojcem rocznej Laury

Karol Strasburger, mimo zaawansowanego wieku, świetnie odnajduje się w roli taty − twierdzi jego żona. 36-letnia Małgorzata Starsburger w rozmowie z magazynem „Flesz” zdradziła, jak wygląda codzienność jej rodziny.

„Wiele osób uważa to za egoizm, że Karol w tym wieku odważył się zostać rodzicem. (...) Ale Karol odkrył w sobie dziecko! Kiedy wraca do domu, bierze Laurę na ręce, zaczyna się z nią bawić i błyskawicznie wchodzi w jej dziecięcy świat” − wyznała żona Strasburgera.

Karol Strasburger i o 37 lat młodsza Małgorzata pobrali się w sierpniu zeszłego roku. Laura przyszła na świat w listopadzie. Aktor szybko udowodnił, że wiek nie ma znaczenia, a on nie zamierza tracić czasu na wylegiwanie się na kanapie. Jak opowiada jego żona, Karol każdą wolną chwilę poświęca córce, chętnie też bierze udział we wszystkich rodzicielskich obowiązkach. A kąpanie małej Laury to jego rytuał! Strasburger wie nawet, jak odróżnić poszczególne części dziecięcej garderoby i cały czas pilnie uczy się tacierzyństwa.

„Choć Karol wychowywał się bez rodzeństwa, nie miał styczności z dziećmi i musiał nauczyć się wszystkiego od podstaw, cudownie odnalazł się w tym świecie. Zna dziecięce gadżety i choć nie interesuje się modą, doskonale wie, czym różni się rampers od body czy śpioszków. (...) Mam wrażenie, że bardzo odmłodniał przez ostatni rok” − chwali się Małgorzata Strasburger.

Zobacz także

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama