Kontrowersje wokół tabletek z cynkiem na koronawirusa. Pomagają czy nie?
W ostatnich dniach sieć obiegła informacja o leczniczych właściwościach cynku, który miałby leczyć chorych na koronawirusa. Stało się to za sprawą upublicznionego listu amerykańskiego wirusologa. Podawanie cynku wzbudza jednak zbyt wiele kontrowersji, ponieważ jak się okazało, jego spożywanie może mieć poważne skutki uboczne.
Amerykański wirusolog dr James Robb napisał list, w którym informuje swoich bliskich, jak zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem. Radzi im aby:
- Unikali podawania ręki na powitanie
- Naciskali wyłączniki światła zamkniętą piąstką.
- zrezygnowali z otwierania drzwi ręka, w zamian za to, powinni robić to za pomocą biodra lub zamkniętej pięści
- Używali płynu dezynfekującego, który łatwo zrobić w domu
- Myli dokładnie ręce wodą z mydłem przez minimum 20 sekund, ponieważ skutecznie niszczy bakterie
- Kichali wyłącznie w chusteczki lub w rękaw.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jedna z jego porad, która wzbudza sporo kontrowersji:
Zróbcie zapas tabletek do ssania z cynkiem. Udowodniono, że takie tabletki mogą zahamować namnażanie się koronawirusa (i większości innych wirusów) w gardle i nosogardzieli. Zażywajcie je zgodnie z zaleceniami z ulotki kilka razy dziennie, gdy tylko zaczniecie mieć jakiekolwiek objawy przypominające przeziębienie. Najlepiej przyjmować je na leżąco, tak, by tabletka mogła się rozpuścić na tylnej ścianie gardła.
Portal tokfm.pl zapytał o zdanie w tej sprawie doktora Pawła Grzesiowskiego, eksperta w dziedzinie immunologii i terapii zakażeń z Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie:
- To hucpa. Nie ma racjonalnego, medycznego uzasadnienia, żeby przyjmować cynk w celu zmniejszenia ryzyka zachorowania na koronawirusa. Były prowadzone jakieś badania na temat wpływu cynku na infekcje, ale nie były one randomizowane, nie były potwierdzane z udziałem placebo — tłumaczył w rozmowie lekarz.
Kiedy przyjmowanie cynku ma negatywne skutki?
Dr Grzesiowski dodał też, że przyjmowanie cynku w zbyt dużych ilościach ma negatywne skutki. Suplementy diety z dodatkiem cynku zawierają go jednak tak mało, że przyjmowanie ich w nieprzekraczających norm dawkach nie jest ryzykowne. Należy jednak stosować go z dużą ostrożnością, bo według amerykańskiego National Institutes of Health (NIH) dzienna dawka przekraczająca 150 mg może dać skutki uboczne w postaci zmniejszonej funkcji układu odpornościowego.
Nie należy więc stosować cynku bez konsultacji z lekarzem.
źródło: tokfm.pl
Zobacz także:
- Czy kobiety w ciąży są bardziej narażone na koronawirusa?
- Na czym polega kwarantanna?
- Koronawirus jest groźniejszy niż grypa. Umiera 3,4% zakażonych.