"Dziecko" w czepku urodzone? Takiego porodu jeszcze nie widzieliśmy!
To nie jest zwykły poród. Noworodek w worku owodniowym jest... lalką. Gdzie są granice absurdu i dziwactwa? Zobaczcie ten film i oceńcie sami.

Lalki reborn to lalki łudzące podobne do noworodków. Najdroższe modele (warte nawet kilka tysięcy dolarów!) są wykonane z silikonu, przez co w dotyku przypominają skórę dziecka. Pisaliśmy o kobiecie, która po stracie dziecka w 4. miesiącu ciąży kupiła lalkę reborn i w ramach terapii opiekowała się nią tak, jakby była prawdziwym dzieckiem.
Film, który zaraz zobaczycie, to jeden z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących "porodów", jakie można znaleźć w Internecie. "Położne" to miłośniczki lalek-noworodków, a dziecko w worku owodniowym to nic innego jak lalka reborn. Oglądałam ten film kilka razy i wciąż nie wiem, co myśleć. Zobaczcie sami:
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Lalki służą do zabawy. Jeśli przyjmiemy, że lalki reborn to ulepszone wersje siusiających noworodków, które po naciśnięciu rączki mówią "mama", przestają być tak przerażające i dziwaczne. Jeżeli dodatkowo uświadomimy sobie, że opieka nad taką lalką może być formą terapii dla kobiet po poronieniu, zaczynamy widzieć w nich coś więcej niż kawałek silikonu czy winylu. Jednak po zobaczeniu tego filmu zastanawiam się, gdzie są granice zabawy i terapii, czy w ogóle takie granice istnieją? Osoby uczestniczące w pokazie nie robią nikomu krzywdy, jednak dla mnie taka zabawa jest po prostu... dziwna.
Co wy myślicie o takich lalkach? Jakie były wasze wrażenia po zobaczeniu tego filmu? Piszcie w komentarzach!
Czytaj także: Straciła dziecko i nazywają ją "idiotką". Sprawdź dlaczego!