Lekarz dobitnie tłumaczy, dlaczego dzieci nie powinny kąpać się w fontannach
Choć dzieci uwielbiają kąpać się w miejskich fontannach, rodzice kategorycznie powinni im tego zabraniać. To, co się w nich dzieje, naprawdę szokuje!
Dzieci kąpiące się w fontannach to już stały widok podczas upalnych dni w naszym kraju. Kąpią się nie tylko najmłodsi – często również rodzice pozwalają sobie na zanurzenie nóg i ochłodę podczas upału.
Na facebookowym profilu lekarza Dawida Ciemięgi pojawił się wpis dotyczący właśnie kąpieli w fontannach. Lekarz w bardzo obrazowy i pełen humoru sposób tłumaczy, dlaczego powinniśmy tego unikać.
„Kąpiele w miejskich fontannach od jakiegoś czasu stały się dość powszechnym widokiem, kąpią się najmłodsi, starsi, a nawet całe rodziny. Przy fontannach nierzadko można zobaczyć spore grupy ludzi z leżakami, ręcznikami, kocami, w strojach kąpielowych, jakby byli nad morzem lub jeziorem” – zaczyna swój wpis Dawid Ciemięga.
Obserwowanie ptaków i... meneli w fontannach
W dalszej części postu lekarz pisze o tym, co mogą zobaczyć ludzie obserwujący ptaki. Uważniej patrzy się wtedy na otoczenie, co pozwala wysnuć pewne istotne wnioski między innymi na temat tego, co dzieje się w fontannach.
„W parkach można spotkać wiele ciekawych ptaków, w zimie to jemiołuszki czy gile, a w lecie takie kwiatki jak wilgi i zaganiacze. Ale jak dla mnie to i zwykły sikor mordę cieszy. Jak się chce im trochę lepiej przyjrzeć, to bierze się lornetkę lub aparat i można trochę poudawać Steve’a Irwina, z tą tylko różnicą, że zamiast dzikiej zwierzyny w parku spotykamy całe stada meneli (...). Najlepszą porą do podglądania ptaków w miejskich parkach jest nieludzka godzina 5 lub 6 rano, wtedy właśnie w parku jest dość cicho i pusto. O tej porze meneli wszędzie nie ma. Bo kąpią się w fontannie” – wyjaśnia lekarz.
Dalej specjalista pisze wprost, co dzieje się w godzinach porannych w fontannach, a czego rodzice nie są zupełnie świadomi: „Można by pokusić się o stwierdzenie, że ludzie kąpiący się w fontannie nie doceniają piękna przyrody i z racji braku zainteresowań ptakami nie wiedzą, co dzieje się w fontannie o godzinie 5 czy 6 rano. No cóż, dlatego też zwilżają swoją twarz tą samą wodą co menele ptaka, niestety nie jest to wilga”.
Jeśli fontanna w parku się zatkała...
Na koniec Dawid Ciemięga przytacza historię ze swojej pracy w pogotowiu. Tłumaczy przy okazji, co może być przyczyną zatkania się fontanny: „Wrócę pamięcią do stażu w pogotowiu. Przyjmowałem kiedyś sympatycznego pana, który, powiedzmy, z wyglądu raczej nie przypominał wziętego inwestora giełdowego. Była to jedna z sytuacji, kiedy ornitologiczne określenie kałomocz doskonale przekłada się do opisu pacjenta, od stóp po samo czoło. Robiłem mu EKG. Miał na sobie tyle robaków, że czekałem tylko, aż wezmą elektrody jak mrówki cukier na plecy i wyjdą z całym sprzętem. I nagle pielęgniarka mówi – a ostatnio mieliśmy menela, któremu jak myliśmy nogę, to robaki cały odpływ zatkały. W takich chwilach można przypomnieć sobie, jak to było być noworodkiem, któremu słaby jeszcze zwieracz dolny przełyku nie trzyma dobrze treści pokarmowej w żołądku. W takich chwilach też szacunek dla pracy pielęgniarek wzrasta niezliczoną ilość razy. Dochodząc już do podsumowania: jeśli fontanna w parku się zatkała, to nie obwiniajcie gołębi”.
Kąpiel w fontannie jest naprawdę niebezpieczna!
Jak może skończyć się taka z pozoru niewinna kąpiel dziecka w fontannie? Oto, jakie mogą być konsekwencje takiej zabawy:
- ostra reakcja alergiczna w postaci wysypki na ciele,
- grzybica stóp,
- ostre choroby skóry,
- infekcje oczu i uszu,
- zakażenie paciorkowcem, które powoduje zapalenie gardła, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, płuc, wsierdzia, różę i martwicze zapalenie powięzi,
- choroba legionistów (kaszel, wysoka gorączka, utrata świadomości),
- zakażenie laseczkami zgorzeli gazowej będących przyczyną martwicy mięśni,
- ciężkie zapalenie płuc lub choroba pontiac (bardzo wysoka gorączka utrzymująca się do 4 dni) wywołaną przez bakterie legionelle,
- zakażenie bakteriami kałowymi (np. escherichia coli, enterokoki).
Należy pamiętać również o tym, że woda w fontannach nie jest kontrolowana przez sanepid! Nie pozwalajcie swoim dzieciom na takie zabawy!
Piszemy też o: