Reklama

Historia pani Anny i pana Czesława z Czeladzi, którzy musieli oddać 3000 zł przyznane w ramach programu 500+ podzieliła naszych czytelników. Jedni uznali, że małżeństwo powinno oddać pieniędzy, drudzy – że żądania MOPS są nieludzkie. Czy historia 300 rodzin ze Szczecina wzbudzi równie wiele emocji?

Reklama

Aż 300 rodzin ze Szczecina musi zwrócić pieniądze przyznane im w ramach programu 500+. W sumie muszą oddać aż 700 tys. złotych. Do tej pory do Szczecińskiego Centrum Świadczeń wpłynęło już blisko 200 tys.

Dlaczego rodziny muszą oddać pieniądze?

Aby dostać pieniądze z programu na pierwsze dziecko, dochód na osobę w rodzinie nie może przekraczać 800 zł lub 1200 zł, jeżeli dziecko jest niepełnosprawne. Rodziny, które muszą oddać pieniądze, zatajały zarobki, nie zawsze świadomie. "Są osoby, które we wniosku o przyznanie świadczenia od razu podały fałszywe dane, zaniżyły dochód rodziny. Są też takie, których dochód w ciągu roku uległ poprawie, bo ktoś z członków rodziny podjął pracę czy zaczął zarabiać więcej. Jednak tego faktu nie zgłosiły i świadczenie dalej pobierały" – wyjaśnia Maciej Homis, rzecznik prasowy Szczecińskiego Centrum Świadczeń.

Jest jeszcze jedna grupa rodziców, którzy muszą oddać pieniądze – to ci, których dzieci trafiły do domu dziecka, rodziny zastępczej lub pogotowia opiekuńczego. Takim rodzinom nie przysługują środki z programu.

Chociaż problem dotyczy niewielkiego odsetka rodzin (w Szczecinie z programu 500+ korzystają 23 tysiące rodzin), kwota, jaką łącznie muszą oddać, robi wrażenie. W skali kraju to i tak niewiele – do tej pory gminne ośrodki opieki społecznej odzyskały... 30 milionów złotych.

Zobacz także: Dostali 500+, teraz będą musieli oddać kilka tysięcy złotych

Reklama

Źródło: szczecin.wyborcza.pl

Reklama
Reklama
Reklama