Reklama

Kilka dni temu Magdalena Stępień pokazała faktury za leczenie 9-miesięcznego synka. Właśnie ruszyła kolejna zbiórka.

Reklama

Robi wszystko, by ratować dziecko

Modelka od 3 miesięcy przebywa z synkiem w Izraelu, gdzie maluszek ma być operowany. Nie kryje, że utrzymanie się w tym kraju przekracza jej możliwości finansowe. Dlatego do kosztów leczenia doliczone są również koszty życia w Izraelu.

Magdalena Stępień podkreśla, że jest wdzięczna nie tylko za każdą wpłatę, ale i za rozpowszechnianie informacji o zbiórce.

Magdalena Stępień nie myśli teraz o hejcie

Najważniejsze dla Magdaleny Stępień jest teraz zdrowie dziecka. Nie myśli o komentarzach, w których zarzuca się jej marnowanie pieniędzy czy to, że dla dobra syna nie może dogadać się z jego tatą, Jakubem Rzeźniczakiem. Nie interesuje jej, że ktoś może zachodzić w głowę, dlaczego znany piłkarz nie chce pomóc własnemu dziecku. Modelka ma tylko jeden cel: uratować syna.

W ciągu pierwszego dnia zbiórki wzięły w niej udział ponad 4 tysiące osób. Udało się uzbierać blisko 17 proc. całej kwoty. Trzymamy kciuki za Oliwiera!

źródło: IG/magdalena___stepien, siepomaga.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama