Reklama

Maja Bohosiewicz jako jedna z nielicznych gwiazd odczarowuje idealistyczny obraz macierzyństwa. Duży dystans do siebie i poczucie humoru bardzo jej to ułatwiają. Ale czy tym razem nie przesadziła? Aktorka przyznała publicznie, że kąpie swoją córkę w wiadrze. Słyszeliście o czymś podobnym?

Reklama

Maja Bohosiewicz oszczędza na pielęgnacji córki?

Nic z tych rzeczy! Po pierwsze aktorka ma przecież też starszego syna, więc mogłaby wykorzystywać wanienkę po nim, a po drugie wanienki niemowlęce można kupić już za ok. 20-30 zł. Mało tego, to właśnie kąpiel w wiadrze jest droższym wydatkiem. Dlaczego?

Takie specjalistyczne wiaderko do kąpieli dla niemowlaków to wydatek rzędu co najmniej blisko 100 zł. A aktorka właśnie takiego używa. Na Instagramie pojawiło się zdjęcie z wieczornej pielęgnacji córki Mai z opisem: „tak tak kąpiemy dziecko z wiaderku;-) ale takim specjalnym”. Możemy być więc spokojni, Maja Bohosiewicz jako doświadczona już mama przecież wie, co robi.

Wiaderka do kąpieli lepsze niż wanienki?

Aktorka postanowiła kąpać dziecko w wiaderku, ponieważ z pewnością słyszała o zaletach takiego rozwiązania. A jest ich całkiem sporo. Dziecko w wiaderku zanurzane jest całe oprócz główki, więc tak nie marznie, a poza tym przyjmuje w nim naturalną dla siebie, embrionalną pozycję.

Czy wy słyszeliście o takich specjalistycznych wiaderkach do kąpania? A może właśnie je stosujecie?

Zobacz też: Jak ma na imię córeczka Mai Bohosiewicz?

Reklama

Źródło: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama