Niespodziewane wizyty z małym dzieckiem w szpitalu same w sobie są wystarczająco stresujące. Czasem są źródłem niezwykłych historii. Ostatnio wydarzyła się taka w Australii. Po kilku dniach pobytu w szpitalu kobieta zastała za szybą swojego auta mandat. Takie chwile potrafią niezwykle dobić.

Reklama

Polecamy: Co musisz mieć w aucie, aby uniknąć mandatu?

Mandat potrafi podciąć skrzydła.

Na szczęście do mandatu przyczepiona była mała, różowa kartka z bardzo ważną informacją: "Mandat opłacony!" Na kartce było jeszcze kilka słów otuchy i potwierdzenie wpłaty dokonanej przez tajemniczą Laurę.
Australijka opowiedziała tę piękną historię na jednym z największych portali w Australii Canberra Mums, gdzie natychmiast stała sie hitem.

W USA też mają takich bohaterów

Ostatnio podobna historia wydarzyła się również w USA. Przez kilka dni lokalna społeczność, zupełnie bezinteresownie, opłacała parkometr mamy przebywającej z dzieckiem w szpitalu. Dzień wcześniej napisała ona na lokalnej grupie na Facebooku, że musi z dzieckiem zostać dłużej w szpitalu, a nie ma pieniędzy na opłaty, a tym bardziej na holowanie auta. I tym razem ludzie nie zawiedli. Takie małe gesty przywracają wiarę w ludzi. Teraz czas na polskie dobre serca.

Zobacz też: Prawa dziecka w szpitalu

Zobacz także

Reklama

Over the past few days I have been in hospital with my 9 week old son. We were discharged today and as I walked to my...
Posted by Canberra Mums on 9 sierpnia 2015

Reklama
Reklama
Reklama