Matka chrzestna nie może być w ciąży, bo „dzieci odbiorą sobie zdrowie”? Zaskakujące, że wciąż wierzymy w przesądy!
Choć w dzisiejszych czasach w zabobony wierzy coraz mniej osób, nie wszyscy w pełni ufają nauce. Jeden z takich przesądów dotyczy matki chrzestnej. Zgodnie z dawnymi wierzeniami nie może ona być w ciąży, ponieważ będzie to skutkowało brakiem zdrowia u jednego z dzieci.
Na jednym z forów internetowych dla mam wywiązała się dyskusja dotycząca zabobonów. Pewna użytkowniczka forum przytoczyła następujący fragment tekstu: „Matka chrzestna nie może być w ciąży. W przeciwnym razie grozi to odebraniem zdrowia dziecku, które nosi w brzuchu, albo dziecku, które podaje do chrztu – maleństwa mają sobie nawzajem odebrać zdrowie”. Zapytała, czy inne mamy wierzą w ten przesąd. Okazuje się, że zdania są bardzo podzielone.
„Wiara w Boga i zabobony wykluczają się wzajemnie”
Większość mam odpowiedziała, że nie wierzy w zabobony. Jako argument podawały fakt, iż wiara w Boga i przesądy wzajemnie się wykluczają. Kobiety jednogłośnie twierdziły, że „wierzą w Boga, a nie w zabobony”. Pojawiło się też wiele komentarzy określających wiarę w przesądy jako „komedię”, „głupotę”.
„Ale średniowiecze! Oczywiście, że nie!” – napisała jedna z mam.
„Ja będąc w trzecim trymestrze ciąży, podawałam dziecko do chrztu. Oboje są zdrowi. Nie należy wierzyć w taki przesąd” – dodała kolejna.
Jedna z internautek bardzo trafnie podsumowała temat: „Chrzest to ma być z zasady piękne przeżycie, zmycie grzechu itd., a jednocześnie miałby się przyczynić do odebrania zdrowia dziecku? Totalna głupota”.
Mamy podawały też przykłady z własnego doświadczenia negujące ten przesąd: „Ja byłam w ciąży, kiedy zostałam chrzestną. Ani mojemu dziecku nic się nie stało, ani mojej chrześnicy. Co za zabobony”.
„Moja kuzynka 15 lat temu miała być chrzestną. Jak się okazało, że jest w ciąży – odmówiła. Urodziła córkę z bardzo poważną wadą serca, dziecko ledwo przeżyło. Także zbiegi okoliczności w takich sytuacjach są częste” – pisała kolejna.
„Nie wierzę, ale...”
Pod postem pojawiło się też sporo komentarzy mam, które jednak wierzą w takie zabobony lub mają takie osoby wśród swoich bliskich. Oto niektóre z wypowiedzi internautek:
„U mnie we wsi nadal są osoby, które w to wierzą. Nie trzeba daleko szukać. Ja w zabobony nie wierzę, ale ile się nasłuchałam”.
„Niby nie wierzę, ale w najbliższym gronie to się sprawdziło, więc nie wiem, czy to jest prawda, czy zbieg okoliczności”.
„Ja też nie zostałam chrzestną, jak byłam w ciąży. Brat i szwagierka stwierdzili, że kobieta w ciąży nie może być chrzestną”.
„Nie, ale faktycznie urodziłam chore dziecko, dając pożywkę otoczeniu, że »mieli rację«”.
„Obecnie jestem w 8. miesiącu ciąży i ksiądz nie wyraził zgody, abym była chrzestną”.
Wiara w przesąd
Niektóre mamy odpowiadały, że wierzą w ten przesąd. Podawały także przykłady z własnego życia, twierdząc, że zabobon się sprawdził.
„Powiem po sobie... Też mówiłam, że zabobony i głupoty... Byłam w 7. miesiącu ciąży, aktualnie córka ma 2 lata i leżymy na onkologii”.
„U mnie w rodzinie dwa razy się sprawdziło, wiec mam mieszane uczucia”.
W XXl wieku zabobony tracą na sile, jednak wśród niektórych osób nadal pozostają żywe. Warto w sposób racjonalny i z dużym dystansem podchodzić do przesądów, zwłaszcza tych, które mogą być w jakikolwiek sposób krzywdzące dla innych ludzi lub dla nas samych... A Wy wierzycie w tego typu przesądy?
Zobacz także:
- Czerwona kokardka do wózka i nie tylko – czemu ma służyć?
- Taki zabobon, że aż strach! W co kiedyś wierzyły ciężarne
- Najdziwniejsze przesądy na temat ciąży