Nie będzie jednak nowych obostrzeń? Jest cień nadziei
W sieci zaczęły pojawiać się informacje o tym, że możliwe jest wprowadzenie nowych obostrzeń. Czy są one prawdziwe? Minister zdrowia zabrał głos i wyjaśnił, co czeka Polaków w najbliższym czasie.
Jakiś czas temu minister zdrowia poinformował, że rząd podejmie dyskusję na temat wprowadzania restrykcji, gdy będzie potwierdzonych ponad tysiąc nowych przypadków zakażenia COVID-19. Nieuchronnie zbliżamy się do tej granicy, ponieważ od kilku dni potwierdzonych zakażeń koronawirusem jest ponad 900. Wszystko wskazywałoby na to, że w ciągu najbliższych dni czekają nas spore zmiany i wprowadzenie ograniczeń. Rząd jednak zapowiada, że... restrykcji nie będzie!
Jednak nie będzie nowych restrykcji?
Podczas inauguracji kampanii „Świętokrzyskie NIE hejtuje” w Kielcach (27.09.2021 r.) minister zdrowia odniósł się do spekulacji o wprowadzeniu nowych obostrzeń.
Adam Niedzielski zapowiedział, że rząd nie planuje na razie wprowadzenia ograniczeń związanych ze wzrostem przypadków zakażenia koronawirusem: „Przy tej liczbie zakażeń nie przewidujemy zmian w restrykcjach”.
„Na październik przygotowaliśmy projekt rozporządzenia Rady Ministrów, który przewiduje przedłużenie dotychczasowych restrykcji, które mieliśmy w wakacje i we wrześniu” – dodał szef resortu zdrowia.
Co z podziałem Polski na strefy?
W poniedziałek rano portal rmf24.pl podał, że możliwy jest scenariusz, w którym Polska zostanie podzielona na strefy: czerwoną, żółtą i zieloną.
Do tych doniesień odniosła się prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej: „Od początku wiadomo, że jeśli istotnie wzrośnie liczba chorych hospitalizowanych, to w regionach, gdzie służba zdrowia będzie niewydolna, gdzie będzie brakowało miejsc w szpitalach i respiratorów, a dodatkowo mało osób jest zaszczepionych, będą wprowadzane lokalnie obostrzenia. Rada Medyczna na teraz jednak w ogóle o tym nie rozmawia”.
Zobacz także: