Drodzy lekarze, nie przecinajcie pępowiny zbyt szybko – apelują położne!
Zbyt szybkie odcięcie pępowiny jak się okazuje, wcale nie jest korzystne dla noworodka. Po długoletnich badaniach, amerykańskie położne doszły do zaskakującego odkrycia.
- Ewa Podleśna-Ślusarczyk
Dotychczas lekarze uważali, że pępowinę należy przecinać od razu po porodzie, gdyż może to uchronić kobietę przed ewentualnym krwotokiem. Od setek lat, taka metoda stosowana jest na całym świecie. Czy nastąpi zmiana?
Korzystniejsze dla dziecka?
Położne z The Royal College of Midwives udostępniły raport na temat opóźnienia przecinania pępowiny. – Natychmiastowe zaciśnięcie klamry na pępowinie, zmniejsza przepływ krwi u dziecka i może pozbawić dziecka żelaza. Niedobór żelaza w pierwszych miesiącach życia noworodka, jest przyczyną różnych problemów neurologicznych w przyszłości. – dowiadujemy się z dokumentu.
Badania dowodzą, że opóźnienie o minimum 2 minuty przecięcia pępowiny, lub zaczekanie z tym do czasu kiedy przestaje ona pulsować, pomaga z przepływem krwi z łożyska do dziecka. Warto pamiętać, że dopóki pępowina pulsuje, dostarcza tlen i odżywia dziecko.
– Dzięki temu, że później odetniemy pępowinę, noworodek otrzyma 30% więcej objętości krwi przez łożysko, niż po odcięciu natychmiast. Kiedy dziecko się rodzi, pępowina i łożysko zawierają przecież około 1/3 krwi dziecka! To dowodzi, jak ważne jest, by jak najwięcej krwi zostało dostarczone dziecku i lekarze nie powinni się spieszyć z zaciskaniem klamry.– podsumowują położne.
Czytaj także: Niedokrwistość z powodu niedoboru żelaza u dzieci.