Niemowlę samo w samochodzie. W upał! Matka poszła na zakupy
Kolejne dziecko zostało pozostawione samo w nagrzanym samochodzie. Tym razem chodzi o zaledwie 2-miesięczne niemowlę, które matka umieściła w nosidełku, zamknęła auto i poszła na zakupy. Co za szczęście, że w porę zareagował policjant!
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w poniedziałek w Kielcach. Maluszek został bez opieki w zamkniętym samochodzie, podczas gdy na dworze robiło się coraz goręcej. Dziecko głośno płakało. Dobrze, że w pobliżu znalazł się akurat policjant Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Matka zostawiła niemowlę w rozgrzanym samochodzie
Kobieta umieściła niemowlę w nosidełku i zostawiła na przednim siedzeniu samochodu. Uchyliła szyby w aucie, a następnie poszła na zakupy do pobliskiego sklepu. Dziecko zostało zupełnie samo i po krótkim czasie zaczęło zanosić się płaczem.
Całe szczęście, że w porę zareagował przechodzący obok policjant. Najpierw zaalarmował odpowiednie służby, a potem otworzył drzwi i wyjął maluszka z auta. Dopiero po ok. 20 minutach na miejscu pojawiła się matka dziecka. 34-latka zlekceważyła całą sprawę, twierdząc, że nie było jej tylko przez chwilę. Ta „chwila” kosztowała jednak maluszka mnóstwo stresu, a mogło się to skończyć o wiele gorzej! Teraz mama będzie musiała złożyć wyjaśnienia w sądzie rodzinnym.
Przypominamy: pozostawienie dziecka samego w samochodzie podczas upału to błąd, który może kosztować życie. Temperatura w zamkniętym aucie rośnie błyskawicznie, wewnątrz samochodu zaparkowanego na słońcu może sięgnąć nawet 90ºC! Dla dziecka oznacza to gorączkę, uszkodzenie mózgu i nerek, a nawet śmierć. Sprawdź, czym jest syndrom zapomnianego dziecka i co robić, gdy zobaczysz dziecko zamknięte w nagrzanym samochodzie.
Źródło: TVN24
Piszemy też o: