Reklama

"Pijana matka urodziła...", "Pijany ojciec znęcał się nad dzieckiem" – kiedy w mediach przestaną pojawiać się takie nagłówki, a rodzice zaczną zachowywać się odpowiedzialnie? 6-miesięczna dziewczynka z Tarnowskich Gór spadła z łóżeczka w obecności pijanych rodziców. Niemowlęciu nic się nie stało, jednak po raz kolejny zadajemy sobie pytanie: kiedy to się skończy?

Reklama

Wypadki domowe w obecności pijanych rodziców

W niedzielę wieczorem para z Tarnowskich Gór wezwała pogotowie do 6-miesięcznej córeczki. Dziewczynka spadła z łóżka w ich obecności. Po przyjeździe na miejsce karetki rodzice nie zgodzili się, aby zabrać dziewczynkę do szpitala. Zaniepokojeni ratownicy wezwali policję. Po zbadaniu rodziców okazało się, że 23-letnia matka dziewczynki miała we krwi aż 2,5 promila alkoholu, jej 51-letni partner niewiele mniej – 2 promile.

Dziewczynkę przewieziono do szpitala w Chorzowie, a jej rodzice trafili na izbę wytrzeźwień. Ze wstępnych zeznań wynika, że dziewczynka spadła z łóżeczka w obecności matki. Na jej ciele nie zauważono żadnych obrażeń świadczących o stosowaniu przemocy, jednak rodzice zostaną ponownie przesłuchani, a sprawą zajmie się sąd rodzinny. Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo parze grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Według rzecznika tarnogórskiej policji, funkcjonariusze nigdy nie otrzymali sygnału, że para zaniedbuje dziecko.

Ta historia nie ma jeszcze zakończenia, nie wiadomo, co się stanie z 6-miesięczną dziewczynką i jej rodzicami. Jak dotrzeć do rodziców i uświadomić im, jaka krzywdę robią dziecku, pijąc przy nim alkohol?

Czytaj także: Jedno piwo nie zaszkodzi? To mit!

Reklama

Źródło: dziennikzachodni.pl

Reklama
Reklama
Reklama