Reklama

W kwietniu GlaxoSmithKline rozpoczął współpracę z francuskim koncernem Sanofi, by wspólnie opracować szczepionkę na koronawirusa. Teraz brytyjski producent leków ogłosił, że do 2021 roku wyprodukuje 1 miliard dawek substancji nazywanej AS03 – to tzw. adiuwant (wzmacniacz) do zastosowania w wielu kandydatach na szczepionkę przeciw COVID-19.

Reklama

Co to jest adiuwant? Czy to nowy lek na koronawirusa?

Adiuwant to substancja, która ma zwiększyć odpowiedź immunologiczną organizmu człowieka na komponent szczepionki, z którym jest powiązana. Dzięki temu zmniejszy się ilość szczepionki potrzebnej do uodpornienia jednej osoby, a zaszczepieni będą dłużej zabezpieczeni przed zakażeniem koronawirusem.

Adiuwant AS03 zastosowano już wcześniej w szczepionce przeciwko świńskiej grypie H1N1 podczas pandemii w latach 2009-2010. Wkrótce potem pojawiły się oskarżenia o szkodliwość szczepionki: użycie zastrzyku z adiuwantem było rzekomo związane ze zwiększoną częstotliwością występowania narkolepsji u dzieci, szczególnie w krajach w północnych częściach świata, takich jak Finlandia i Szwecja. W oficjalnym oświadczeniu firma GSK stwierdziła, że przypadki narkolepsji zostały „wywołane przez ciało mylące białko wirusa grypy H1N1 typu dzikiego z ludzkim białkiem istotnym w regulacji cyklu snu.” Ponieważ to wirus H1N1 był przyczyną przypadków narkolepsji, a nie użyty adiuwant, „jest wysoce nieprawdopodobne, aby ta sytuacja miała jakikolwiek wpływ na przyszłą szczepionkę przeciwko COVID-19” – dodali przedstawiciele GSK.

GSK zgodziło się dostarczyć swój adiuwant AS03 kilku producentom szczepionek.

Będzie nowa szczepionka na koronawirusa z DNA?

Co równie ważne, brytyjski koncern farmaceutyczny we współpracy z francuskim gigantem szczepionkowym Sanofi chce też stworzyć szczepionkę z rekombinowanego DNA z adiuwantem. Ogłoszono plany wyprodukowania 1 miliarda dawek, jeśli kandydat okaże się skuteczny.

„Uważamy, że będzie potrzebna więcej niż jedna szczepionka, aby poradzić sobie z globalną pandemią, i współpracujemy z partnerami na całym świecie, aby je wyprodukować” – powiedział szef GSK ds. Szczepionek, Roger Connor, w oświadczeniu w czwartek. „Uważamy, że nasza innowacyjna technologia środka wspomagającego może pomóc w poprawie skuteczności i zwiększeniu skali wielu szczepionek na COVID-19.”

Firma oświadczyła, że prowadzi rozmowy z rządami i instytucjami światowymi na temat wsparcia finansowego. Ponadto przedstawiciele GSK podkreślili, że firma nie spodziewa się zysku ze sprzedaży wszystkich szczepionek COVID-19, ponieważ planuje zainwestować dochody w badania związane z koronawirusem i przygotować się na pandemię w przyszłości.

Źródło: theguardian.com

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama