Im więcej dzieci, tym większa motywacja do pracy i wyższe dzięki temu zarobki. Do tej pory dużo mówiło się o tym, że kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni i mają gorzej. Nikt nie poruszał za to tematu ojców, którzy dzieci nie posiadają. Pracodawcy ich nie doceniają, czy to oni nie chcą więcej zarabiać?

Reklama

Przeciętnie ojciec zarabia o 13,6% więcej

Open Finance opublikował dane z 2016 r. biorąc pod lupę zarobki mężczyzn, którzy posiadają lub nie posiadają dzieci. I to nie tylko tych, którym urodziło się jedno dziecko, ale także tych, którzy mają dwoje i troje. Przeciętne wynagrodzenie nie-taty wynosi 2753 zł miesięcznie, podczas gdy zarobki ojca rodziny wynoszą od 3126 zł miesięcznie. Niesprawiedliwe? Nie sądzę. Po prostu, tatusiowie mają po pierwsze ograniczony czas z uwagi na liczne, dodatkowe obowiązki i te 8 godzin dziennie musi im wystarczyć, żeby załatwić wszystkie pilne sprawy. Po drugie wraz z wiekiem dzieci – wzrastają również ich potrzeby. Tutaj zaczyna się więc włączać syndrom myśliwego, który musi upolować większe zwierzę, aby zapewnić rodzinie lepszy byt. Więcej wysiłku – lepsze wyniki – awans – lepsze zarobki.

Zobacz także: Tata też potrafi

Czy mamy również zarabiają lepiej?

Kobiety w Polsce zarabiają średnio aż o 19% mniej niż mężczyźni. I nie chodzi tu tylko o stereotypy, ale także o przerwy z powodu urlopów macierzyńskich i zwolnień lekarskich w czasie ciąży, które zdecydowanie statystyki te obniżają. Dodatkowo kobiety po urodzeniu dziecka bardzo często wybierają inne formy zatrudnienia niż umowa o pracę lub zakładają własną działalność gospodarczą, a tutaj stałe przychody również mogą zaważyć na comiesięcznej średniej.

Zarobki ojców, którzy posiadają troje dzieci plasują się na poziomie 3729 zł netto, co oznacza różnicę blisko 600 zł względem ojca jedynaka. Tatom też zależy i tak trzymać!

Zobacz także
Reklama

Źródło: fakt24.pl

Reklama
Reklama
Reklama