Zaalarmowane służby ratownicze oraz policja szybko pojawili się na miejscu. Badania wykazały 2 promile alkoholu we krwi. Zatrzymano 33-letniego mężczyznę, który przyznał się do tego, że razem z dzieckiem pił alkohol na pobliskich łąkach. Nie wiemy dlaczego chłopiec nie znajdował się pod opieką rodziców i jaka jest jego relacja z mężczyzną.

Reklama

Pijące dzieci to nic dziwnego?

Nie wiadomo jak długo 9-latek leżał bez oznak życia. Zauważyło go trzech przechodniów i to właśnie oni poinformowali o wszystkim pogotowie i policję. Dzięki tej interwencji chłopcu nic się nie stało i trafił w szybkim tempie do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Alkohol został kupiony przez 33-letniego mężczyznę, który już otrzymał dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się do chłopca. Za podawanie alkoholu nieletnim grozi 2 lata pozbawienia wolności.

Zobacz także: 6-latek zginął pod kołami. Był pijany

Według danych statystycznych im wcześniej dziecko zaczyna pić alkohol – tym większe prawdopodobieństwo, że będzie ono uzależnione w życiu dorosłym. Ponadto, przypadek 9-latka nie jest odosobniony. Zaledwie w ciągu jednego miesiąca upija się 21,4% młodszych i 32,3% starszych nastolatków. Co ciekawe, nie mają żadnego problemu ze zdobyciem alkoholu w sklepie.

Reklama

Jeszcze chwila i byłoby za późno

Upojenie alkoholowe dziecka może mieć tragiczne skutki, włącznie ze śmiercią. Powoduje także trwałe zmiany w psychice, upośledzając układ nerwowy, co powoduje problemy z nauką. Osłabieniu ulegają też zmysły: wzrok i słuch. Organizm nie przyswaja witamin i traci odporność. Zagrożona jest także praca serca, mózgu i praktycznie wszystkich narządów wewnętrznych. Zmiany w młodym organizmie mogą być nieodwracalne.

Źródło: tvn24.pl, rmf24.pl, krakow.onet.pl, poradnikzdrowie.pl

Reklama
Reklama
Reklama