W 9 miesiącu ciąży imprezowała w knajpach, nikt nie zwrócił jej uwagi!
Do porodu nie wiele brakowało – mimo to piła, paliła, przez 3 dni balangowała. Ani jedna! osoba nie powiedziała: kobieto opanuj się, przecież nosisz dziecko w brzuchu. Dlaczego tak jest?
Przyszła mama w zaawansowanej ciąży zwracała uwagę innych osób. Nikt jednak nie odważył się stanąć w obronie jej nienarodzonego dziecka. Ta historia to dowód na to, że w Polsce panuje społeczne przyzwolenie na picie alkoholu i palenie papierosów przez przyszłe matki. Daje wiele do myślenia, jaki jest nasz stosunek do zdrowia jeszcze nienarodzonego dziecka.
Nie takiej reakcji się spodziewałam
To był eksperyment społeczny. Dziennikarka ze sztucznym ciążowym brzuchem przez trzy dni chodziła do modnych, warszawskich knajp. Piła piwo i paliła papierosy. Nie zaczepiła jej ani jedna osoba, nie miała też problemu z zamawianiem przy barze. Jak pisze: "zdaje się, że coś takiego, jak społeczna odpowiedzialność za "życie poczęte", po prostu nie istnieje".
Kiedy usiadła przy stoliku obok dwóch par, siedzących z dzieckiem, była pewna, że zostanie uświadomiona na temat szkodliwości picia w ciąży. Jedna z kobiet, co prawda zerkała co jakiś czas na brzuch pijącej matki, ale nie odważyła się zwrócić uwagi.
"Widziałaś?"
Kobieta ostentacyjnie piła z butelki i trzymała rękę na brzuchu, ale jedyną reakcją były krzywe spojrzenia i grymasy. Parę razy dolatywały ją zza pleców słowa "Widziałaś?". Ludzie przyglądali się jej bacznie, ale byli tym raczej zdziwieni niż zgorszeni.
Po litrze piwa, 5 papierosach na chwilę wzbudziła reakcję obsługi jednej z kawiarni. "Zaczynają się dyskretne pielgrzymki do witryny. Potem dowiaduję się, że wzbudziłam sporo emocji, a obsługa prześcigała się w parafrazowaniu słowa "idiotka". Jednak na hasło "co z tym robimy", nikt nie zgłasza się na ochotnika. Nie takie rzeczy tu widzieli" - opisała dziennikarka.
Nie wolno zaczepiać nieznajomych?
Na koniec eksperymentu kobieta postanowiła ujawnić się i zapytać, dlaczego nikt z otoczenia nie zwrócił jej uwagi. "Pomyślałam, że wyglądasz, jakbyś miała niedługo rodzić. No, a skoro pijesz i palisz teraz, pewnie robiłaś to też wcześniej, więc nie ma co się wtrącać" – odpowiedziała jedna z kobiet.
Chłopak około trzydziestki stwierdził, że nie znosi, jak ludzie czepiają się nieznajomych, więc sam stara się tego nie robić. Jego zdaniem to zwykłe chamstwo i chęć rozładowania własnych frustracji na obcych.
Co roku w Polsce rodzi się 9 tys. dzieci z FAS
W Polsce co roku rodzi się około 9 tysięcy noworodków z alkoholowym zespołem płodowym, w skrócie nazywanym FAS (od ang. fetal alcohol syndrome). To zespół chorobowy, który jest skutkiem działania alkoholu na dziecko jeszcze w łonie mamy. Alkohol niszczy zdrowie nienarodzonego dziecka, powodując m.in. powstawanie zmian w budowie ciała, wad rozwojowych wielu narządów, uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego.
Kobieta, która pije w ciąży, szkodzi przede wszystkim maluchowi. Dziecko może być nadwrażliwe na bodźce, może mieć wzmożone lub obniżone napięcie mięśniowe, a także problemy z apetytem, koncentracją i pamięcią. Jeżeli matka piła w ciąży, jej dziecko może również mieć obniżony iloraz inteligencji w stosunku do rówieśników, a co za tym idzie, kłopoty z nauką w szkole. Alkoholowy zespół płodowy jest nieuleczalny.
Niestety nadal wiele Polek uważa, że picie niewielkich ilości alkoholu w trakcie ciąży nie jest szkodliwe dla płodu. To absolutnie błędna opinia! Nawet małe piwo czy lampka wina wypita w ciąży przez mamę może mieć wpływ na stan zdrowia jej dziecka i pozostawić w nim ślad do końca życia. Dlatego kluczową rolę do odegrania w tej sprawie ma kampania edukacyjna, tak aby z informacją o zagrożeniach wynikających z picia alkoholu dotarła do kobiet w ciąży i ich bliskich.
Z pewnością zwracanie uwagi nieznajomej osobie nie należy do rzeczy przyjemnych ani łatwych. Często kończy się konfliktem. Ale z drugiej strony reagowanie na to, co uważamy w swoim otoczeniu za złe czy niewłaściwe to kwestia brania odpowiedzialności za kształt społeczeństwa, w którym żyjemy. Nie chodzi o pouczanie, czy też ze złością wygłaszanie swoich racji. Ale też nie udawajmy, że nie ma problemu! Nie chowajmy głowy w piasek.
Co sądzicie o piciu w ciąży i paleniu papierosów? Napiszcie swoje zdanie w komentarzach.
Źródło: wp
Zobacz też:
- Papierosy i alkohol w ciąży? Zdecydowanie dziękuję!
- Alkohol w ciąży - 9 najczęstszych pytań
- Jak reagować, gdy kobieta w ciąży pije piwo lub wino? - film