Rodzina z dziećmi zostawiła po sobie bałagan, a internauci podzieleni. Kto ma rację?
Właściciel domków letniskowych w Krynicy Morskiej opublikował zdjęcia, które wywołały w sieci prawdziwą burzę. Na widok bałaganu, który zostawiła po sobie rodzina z trójką dzieci, oburzyli się niemal wszyscy. Jedni na rodzinę „syfiarzy”, a drudzy na właścicieli domków (m.in. za bardzo wysokie ceny i konieczność wczesnego wymeldowywania się).
„Krynica Morska” to facebookowa strona, na której prezentowane są aktualności dotyczące atrakcji turystycznych. Ale chyba żaden post nie wzbudził dotąd takiej dyskusji, jak ten ze zdjęciami bałaganu w domku i opisem: „Niestety nie wszyscy goście wiedzą, jak się zachować. Tak np. zostawiła dziś domek rodzina z trójką dzieci”.
Internauci: „Co za syfiarze!”
Zlew pełen niepozmywanych talerzy i kubków. Śmieci obok kosza na odpadki. Brudny ręcznik na podłodze w łazience. To tylko niektóre „widoczki” z Krynicy opublikowane przez właściciela domku letniskowego.
„Te dzieci są z pewnością na takim śmietniku chowane”.
„Podejrzewam, że taki sam chlew mają w domu”.
„Dawniej bydło w stodole spało”.
„Przykro na to patrzeć! Też mam trójkę dzieci. Zawsze dbamy o domek, w którym spędzamy wakacje, dbając jak o swój. Współczuję właścicielom!”.
„Co za syfiarze! Brak słów…”.
„Tak robi rozdawnictwo 500 plus, nic nie szanują, bo wszystko mają za nic. Współczuję państwu bałaganu i sprzątania. Należałoby po takich gościach odbierać osobiście pokój i zwracać na bieżąco uwagę”
Tego typu komentarzy pod postem są setki.
Sprzątanie w cenie?
Spora część internautów zwróciła jednak uwagę, że problem leży po stronie właścicieli domków. Wielu turystów uważa, że sprzątanie jest lub powinno być w (wysokiej) cenie wynajmu. Zwracają też uwagę, że doba hotelowa często zaczyna się o godzinie 14, a kończy o 10 rano…
„Jeśli z trójką małych dzieci, to jestem w stanie wszystko zrozumieć. Szczerze mówiąc, widziałam dużo gorsze rzeczy pozostawione przez ludzi bez dzieci”.
„Ceny macie jak w hotelach, to się nie dziwcie, że ludzie tak Was traktują. Większość ogłoszeń ma w cenie >, więc skoro za to płacę, to wymagam”.
„Bez przesady… bałagan zostawili, ale nie ma aż takiego syfu i zniszczeń. Za coś w końcu bierzecie te kilka stówek za noc, więc nie marudzić, tylko zakasać rękawy i sprzątać”.
„Za tak wygórowane ceny kwater trudno wymagać, aby wczasowicze bawili się w sprzątanie. Koniec bonu za rok, może będzie Pani prosić o turystów”.
źródło: Fb/Krynica Morska
Piszemy też o: