Jak ustaliła Gazeta Wyborcza fundusz ma płacić za znieczulenie zewnątrzoponowe 400 lub 450 zł. Będą to dodatkowe pieniądze doliczane do podstawowej stawki za poród, która wynosi teraz 1,7 tys. zł, niezależnie od tego, czy kobieta rodzi sama, czy ma cesarskie cięcie. Szpitalom poród naturalny ze znieczuleniem będzie się więc bardziej opłacał. Ale co najważniejsze dla pacjentki znieczulenie byłoby bezpłatne podczas porodu. Dotychczas w wielu szpitalach za znieczulenie pobierana jest dodatkowa opłata – pomimo krytyki NIK.

Reklama

Czy zmniejszy to ilość cesarek w Polsce?

Zdaniem ekspertów być może przyczyni się do zmniejszenia w przyszłości liczby cesarskich cięć. Polska pod tym bije światowe rekordy. Często wymuszają je kobiety. Średnia w kraju to ok. 40 proc., ale są szpitale, w których odsetek cesarek przekracza nawet 70-80 proc. Dla porównania - w takich krajach, jak Francja, Wielka Brytania czy Niemcy średnio tylko co czwarta kobieta rodzi przez cesarskie cięcie, za to większość korzysta ze znieczulenia.
Czytaj cały tekst: Gazeta Wyborcza.
Źródło: Gazeta Wyborcza.

Czytaj też: Zasługujesz na lepszy poród - walcz o zmiany na porodówkach.

Reklama

Czy wierzycie, że takie dobrodziejstwo w postaci nie wymuszonego, wypłakanego, opłaconego znieczulenia w polskich szpitalach wreszcie nastanie?
A jak wy rodziłyście; ze znieczuleniem, czy bez?

Reklama
Reklama
Reklama