Reklama

Ten nowy trend bardzo wyraźnie pokazuje, że to, co jeszcze dwadzieścia lat temu było powodem do wstydu i napiętnowania społecznego, przechodzi do historii. Czy słusznie?

Reklama

#Pregnantteen – niech wszyscy wiedzą

Nie wiadomo co do końca kieruje młodymi mamami wrzucającymi do sieci swoje foty z nagimi brzuszkami - chęć przełamania konwenansu społecznego, czy też zaistnienia w sieci? A może pieką obie pieczenie na jednym ogniu? Jeszcze do niedawna nastoletnie ciąże były traktowane jako coś wstydliwego. Dziewczyny, które zaliczyły wpadkę, raczej nie obnosiły się z ciążowym brzuchem, a często wręcz starały się go ukryć w obawie przed społeczną krytyką.

Ale dzisiaj każdy powód jest dobry, aby wrzucić zdjęcie do sieci. Nastolatki już nie tylko nie widzą problemu w tym, że zostaną mamami w tak młodym wieku – ale wręcz traktują swoją ciążę jako pretekst do zaistnienia w sieci. Pod hasztagiem #Pregnantteen (zbitka słów pregnant i teen, czyli z ang. ciąża i nastolatka) prezentują swoje ciężarne zdjęcia.

Pochwalę się wpadką na Instagramie

Narzędzia dla rodziców mamotoja.pl

Kalkulator terminu porodu Czytaj więcej

Pod hasłem #Pregnantteen można w sieci znaleźć tysiące zdjęć niepełnoletnich dziewczyn, które z dumą prezentują swoje zaokrąglone brzuszki. Uśmiechnięte nastolatki w zaawansowanej ciąży ewidentnie wzorują się na ciążowych sesjach znanych blogerek. Ich posty zbierają mnóstwo polubień i komentarzy. Trudno oprzeć się wrażeniu, z taka reakcja tylko nakręca przyszłe mamy do wrzucenia do sieci kolejnych ciążowych zdjęć.

Czy tak wczesna ciąża to powód do dumy? Pojawienie się dziecka to rewolucja w życiu dorosłej kobiety, a co dopiero nastolatki. Niestety liczba nastoletnich ciąż wciąż rośnie. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że polskie nastolatki rodzą ok. 20 tys. dzieci rocznie. W Europie wyprzedza nas tylko Wielka Brytania.

Brakuje edukacji seksualnej i środków antykoncepcyjnych

Liczba nastoletnich ciąż byłaby mniejsza, gdyby w polskich szkołach była wprowadzona obowiązkowa edukacja seksualna. Rodzice rzadko otwarcie rozmawiają z dzieckiem o jego seksualności, chorobach przenoszonych drogą płciową i metodach zapobiegania ciąży. W efekcie młodzież nie zna metod antykoncepcji i nie ma pojęcia, jak je stosować.

Osobną kwestią jest dostęp do środków antykoncepcyjnych. Obecnie sytuacja wygląda tak, że choć piętnastoletnia dziewczyna w świetle prawa może już współżyć, w praktyce nie ma dostępu do środków antykoncepcyjnych przed ukończeniem osiemnastu lat.

Z pewnością nastoletnia ciąża nie powinna być powodem społecznego napiętnowania. Jednak czy ta nowa metoda nie stanie się wzorem do naśladowania dla innych dziewczyn? A stąd już tylko krok do przekonania, że nastoletnia ciąża to pierwszy krok do kariery w mediach społecznościowych?

Napiszcie w komentarzach, jakie jest wasze zdanie w tej sprawie.

Zapraszamy do naszej internetowej szkoły rodzenia:

Źródło: kobieta.pl, onet

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama