Wciąż ujemny przyrost naturalny w Polsce! Najnowsze dane GUS
Wygląda na to, że nadal grozi nam katastrofa demograficzna! W Polsce kolejny rok trwa ujemny przyrost naturalny - rodzi się mniej Polaków niż umiera. Chyba czas wziąć się poważnie do roboty...
W 2015 r. przyrost naturalny w naszym kraju wyniósł minus 0,7 - podał właśnie Główny Urząd Statystyczny. GUS wyliczył, że na koniec grudnia ub. roku było 38 mln 437 tys. Polaków.
Przyrost naturalny ujemny, ale nieco mniej
Na każdy 1000 osób w 2015 r. urodziło się 9,6 nowych Polaków, zmarło jednak 10,3 osób - oznacza to, że w 2015 r. przyrost naturalny w Polsce był ujemny i wyniósł minus 0,7. Jednak jest mniejszy niż 5 lat temu, gdy wynosił minus 0,9.
Dla porównania przyrost naturalny wynosił:
- w 1980 r. 9,6 proc.
- w 1990 r. 4,1 proc.
- w 2000 r. minus 0,3
- w 2010 r. minus 0,9
Zobacz też: 500+ - jak mądrze zainwestować pieniądze z programu
Mniej niemowląt umiera
Na przestrzeni lat zdecydowanie spadła śmiertelność niemowląt. O ile w 1980 r. na 1000 żywych urodzeń notowano statystycznie 25,5 zgonów, o tyle w 2000 r. było to średnio 8,4 zgony, w 2010 r. - 5, a w 2015 r. - 4.
Coraz mniej małżeństw
Spada też liczba zawieranych w Polsce małżeństw. W 1980 r. na 1000 osób zawierano średnio 8,6 małżeństw, w 2000 r. było to 5,5 zaś w 2015 - 4,9. Wzrasta za to ilość rozwodów; na 1000 osób w 1980 r. odsetek rozwodów wynosił 1,1, natomiast w 2015 to 1,8 proc.
Zobacz też: Czy czeka was rozwód?
Większość Polaków mieszka w miastach
60,3 proc. ludności Polski stanowili mieszkańcy miast (w 1980 r. było to 58,7 proc., w 2000 r. 61,9 proc.).
Mniej mężczyzn niż kobiet
Na 100 mężczyzn przypadało średnio 107 kobiet (w 1980 r.: 105, w 2000 r.: 106). Różnice między liczbą kobiet a mężczyzn mniejsze są na wsi, gdzie na jednego mężczyznę przypada - niezmienne od 1980 r. - 101 kobiet. W miastach na jednego pana przypada 111 pań i od lat ta różnica się powiększa (w 1980 r. na 100 mężczyzn mieszkańców miast przypadało 108 kobiet).
Źródło: www.kurier.pap.pl