Robert Lewandowski jeszcze nigdy tak szczerze nie mówił o córkach. Niektórzy się zdziwią!
Robert Lewandowski rzadko udziela wywiadów. Ten ostatni odbił się jednak szerokim echem. Piłkarz zdradził wiele szczegółów z życia swojej rodziny, czego wcześniej raczej nie robił.
W rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po Faktach” Robert Lewandowski bardzo się otworzył. Opowiedział m.in. o tym, jak pandemia koronawirusa wpłynęła na jego życie i o różnicach pomiędzy jego starszą córką a młodszą.
Robert Lewandowski nigdy nie poświęcił tyle czasu rodzinie
Pierwszy lockdown sprawił, że piłkarz musiał się zatrzymać. Jak sam przyznał, pierwszy raz od 12 lat spędził tyle czasu z bliskimi. „Bardzo dobrze wspominam ten czas. Dla mnie to było coś zupełnie nowego. Pierwszy raz od 12 lat nie myślałem o tym, że w weekend jadę na mecz, że za trzy dni znowu muszę gdzieś wyjechać, bo byłem skupiony na tym co tu i teraz, na rodzinie” – wspominał.
Zdradził również, która córka jest do niego bardziej podobna. „Klara. Myślę, że Laura jest jeszcze trochę za mała, żeby to dokładnie ocenić. Córki różnią się charakterami. Oczywiście może się to jeszcze zmienić, ale Klara jest dzieckiem, które się nie zatrzymuje. Lubi cały czas próbować czegoś nowego. Laura jest bardziej spokojna” – podkreślał.
Klara zaczyna zadawać trudne pytania
Mąż Anny Lewandowskiej zdradził, jak brzmiało najtrudniejsze pytanie, które zadała mi starsza córka. Okazuje się, że było ono związane z jego pracą. „Zaczyna się pytać, dlaczego robię sobie zdjęcia z obcymi osobami na ulicy, dlaczego do mnie podchodzą. [...] Zdajemy sobie sprawę, że to nie jest standardowa sytuacja, kiedy tata nie może przejść spokojnie przez ulicę niezauważony” – opowiadał o 4-letniej Klarze.
Kapitan polskiej reprezentacji opowiedział też o kulisach meczu z Albanią podczas Euro 2020. Na trybunach dopingowała go rodzina. „Wsparcie rodziny, która jest na trybunach i ogląda cię na boisku, to jest to, co daje wielkiego kopa motywacyjnego i pole do dalszego działania” – dodał.
Zobacz też: