Robi to prawie połowa rodziców... Przyznaj się, ty też?
"Zbliża się koniec miesiąca, jeszcze kilka dni do wypłaty, a świnka skarbonka dziecka jest zawsze pełna... Może by tak pożyczyć jakąś niewielką sumkę?" Zdarza Ci się tak pomyśleć? Robi to prawie połowa rodziców!
Angielska instytucja finansowa Nationwide Savings przeprowadziła badania wśród rodziców dzieci od 4 do 16 lat. Rodzicom zadano pytanie: czy podbierasz pieniądze ze skarbonki swojego dziecka? Aż 46 procent rodziców przyznało, że zdarza im się "pożyczać" pieniądze swoich pociech...
Na co rodzice przeznaczają pożyczone pieniądze?
- Jedzenie do szkoły;
- Rachunki;
- Wycieczki szkolne;
- Opłaty parkingowe;
- Inne (m.in. paliwo, fryzjer, bilety miesięczne);
- Jedzenie na mieście.
Część rodziców przyznała, że podbierają pieniądze dzieci, gdy "są spłukani".
Rodzice pożyczają, ale oddają
Kwoty, które rodzice podbierają dzieciom, są zazwyczaj niewielkie, wynoszą kilkanaście, kilkadziesiąt złotych. Tylko co dziesiąty ankietowany rodzic przyznał, że zdarza mu się podbierać o wiele większe sumy. Na szczęście, aż 93 procent rodziców oddaje dzieciom pieniądze (niektórzy nawet z nawiązką!).
"Ponad połowa dzieci nawet nie zauważa, że giną im pieniądze. Wynika z tego, co jest pocieszające, że rodzice (w tym ja) oddają dzieciom pożyczone pieniądze" mówi Andrew Baddeley-Chappell, szef działu oszczędności Nationwide. "Patrząc na te dane, widzę jeszcze więcej powodów, dla których rodzice powinni zachęcać dzieci do oszczędzania już od najmłodszych lat" – dodaje.
Przyznajcie się – podbieracie pieniądze swoim dzieciom? Zdarza wam się "zapomnieć" oddać czy zawsze pamiętacie, żeby zwrócić pożyczone pieniądze?
Czytaj także: Daj dziecku kieszonkowe!