Rolniczka Małgosia tuż przed porodem żali się fanom: „W rodzinie muszę się słuchać”
Małgosia Borysewicz pochwaliła się zdjęciami z mężem i synkiem, a przy okazji zdradziła, dlaczego tak cieszą ją zbliżające się narodziny córeczki.
Ciężarna Małgosia Borysewicz z niecierpliwością wyczekuje córki. I chociaż synek Rysio jest dla niej źródłem ogromnego szczęścia, to narodziny córeczki cieszą rolniczkę szczególnie. Swoimi przemyśleniami Małgosia podzieliła się z fanami na Instagramie.
Małgosia Borysewicz tuż przed porodem
Bohaterka programu „Rolnik szuka żony” jest już spełnioną mamą 2-letniego Rysia, ale zbliżające się wielkimi krokami narodziny córki to dla niej wyjątkowy czas. Małgosia Borysewicz zażartowała ostatnio na Instagramie, że w jej rodzinie jest teraz nierówny podział głosów i ona, jako jedyna kobieta, „musi się słuchać”. Wszystko jednak ma się zmienić, kiedy na świat przyjdzie córka Małgosi i Pawła, bo wówczas tata i synek nie będą już mieli przewagi nad mamą.
„Jakiś czas temu myślałam, że zostanę przegłosowana????, ale tak się akurat składa, że nie do końca. Tak łatwo się z córusią nie damy! Podział głosów będzie równy” – napisała zadowolona.
Fanki rolniczki, zachwycone jej rodzinnymi zdjęciami, licznie komentują jej posty, życząc szczęśliwego rozwiązania i rozpływając się nad urodą małego Rysia. Przy okazji czujne mamy zwróciły uwagę na ubranko chłopca – to spodenki z Zara Kids, marki, którą Małgosia Borysewicz bardzo sobie chwali. Tutaj kupisz podobne:
Zobacz też:
- Małgosia i Paweł z „Rolnika” mieszkają z rodzicami rolniczki. Jak się dogadują?
- Rolniczka Małgosia przytyła w pierwszej ciąży 20 kg. Jak udało jej się wrócić do dawnej wagi?
- Syn rolniczki Małgosi nosi mało popularne imię. Wiemy dlaczego!