Prawdziwy mężczyzna zajmuje się dzieckiem, a nie ucieka w pracę! „Baba w domu rządzi?”
Opieka nad dzieckiem, a zwłaszcza nad malutkim niemowlakiem, to także zadanie dla ojców. W dodatku bardzo męskie i dodające mężczyźnie atrakcyjności − uważa popularny bloger i tata 11-miesięcznego chłopca.
Tata powinien karmić, przewijać, usypiać i wstawać w nocy do dziecka. Czy taki ojciec jest stłamszony przez żonę, a w dodatku „robi za niańkę”? Wręcz przeciwnie − to najbardziej męski ojciec i wzór do naśladowania dla własnych dzieci. Wpis popularnego instataty zrobił furorę w sieci: „fathering ci wychodzi” − piszą fani.
Tata jest męski, gdy zajmuje się dzieckiem
Post Rafała Myślińskiego (Suchytata) to odpowiedź na liczne pytania fanów o sposób, w jaki podchodzi do swojego ojcostwa. Mężczyźni zastanawiali się, jak wytłumaczyć otoczeniu, że angażują się w opiekę nad dziećmi tak samo jak kobiety: „czy myślałeś kiedyś, że będziesz zmagać się ze społecznymi stereotypami, że jesteś niemęski, że baba w domu rządzi?”, „co byś powiedział innemu mężczyźnie, który obawia się takich ataków?”. Z kolei niektóre mamy nie wiedziały, jak przekonać partnerów do wzięcia odpowiedzialności za domowe obowiązki: „jak wytłumaczyć przyszłemu ojcu, że on też musi zająć się dzieckiem? (...) Panicznie boi się sytuacji, gdy trzeba będzie przewinąć malucha, lub co gorsza, wziąć go na ręce”.
Suchytata ma prostą i skłaniającą do myślenia odpowiedź na obawy i problemy młodych rodziców: to właśnie zajmowanie się dzieckiem jest najbardziej męską postawą, jaką może przyjąć tata niemowlaka.
„Niemęskie jest uciekanie od tego, np. do pracy i uważanie, że wtedy jest fair. Ucieczka tylko w pracę (a często za granicę) była standardowym zagraniem dzisiejszych 50-60 letnich ojców, którzy po latach przyznają, że popełnili błąd”.
Efektem zaniedbywania ojcowskich obowiązków jest osłabiona więź z dzieckiem lub wręcz jej brak. „Nie znam takich ojców, którzy mają dobre relacje ze swoimi dziećmi; co najwyżej poprawne, ale tylko dlatego, że dzisiejsi 30-letni dzieci nie chcą im robić za dużo przykrości. (...) dziecko jest jak walizka: ile włożysz, tyle wyjmiesz”.
Bloger podkreślił jednocześnie, że ojciec, który aktywnie uczestniczy w opiece i wychowaniu, to doskonały wzór dla dzieci, a przede wszystkim dla synów.
Nic dodać, nic ująć!
[pisownia cytatów oryginalna - przyp.red.]
Zobacz też: