Karolina Szymczyk wyznała, że choruje na endometriozę. Kobieta zabrała głos w sprawie tej choroby - opisała swoje doświadczenia z nią związane. „Dziewczyny, zdecydowanie bardziej boli miesiączka przy endometriozie niż rany dzień po operacji” - wyznała żona Piotra. W swoim wpisie zaznaczyła także, że bardzo ważna jest rozmowa na takie tematy, otwartość, motywowanie innych kobiet do tego, by się badały.

Reklama

„Choroba nie powinna być czymś, czego się wstydzimy”

W poście żony Piotra Adamczyka wybrzmiało bardzo ważne przesłanie, a mianowicie, że kobiety nie powinny się wstydzić swojej choroby. Nawiązała również do tego, by mówić o niej, dzięki czemu inne kobiety nie będą się czuły osamotnione w swoich doświadczeniach.
„Dlaczego się tym wszystkim dzielę? Bo choroba nie powinna być czymś czego się wstydzimy. O tym trzeba mówić, żeby inne kobiety miały z tylu głowy, że trzeba się badać i nie dawać sobie wmawiać, że ból jest czymś normalnym. Ból zawsze jest patologią” - napisała Karolina.

Endometrioza – wciąż zbyt mało się o niej mówi

Karolina poruszyła także kwestię zbyt niskiej świadomości społecznej na temat endometriozy:
„Zdecydowałam się też mówić o endometriozie, bo zaczyna dotykać mniej więcej co szóstą kobietę na świecie. A nie wiemy o niej praktycznie nic. Jak mówię komuś na co jestem chora, większość ludzi pyta: a co to takiego, albo mówią, że to choroba kobiet po menopauzie. To duży błąd. Endometrioza to choroba przede wszystkim kobiet w okresie rozrodczym i nastolatek. Wiąże się najczęściej z bólem podczas miesiączki, bólem podczas stosunku seksualnego oraz trudnością z zajściem w ciąże. Chcemy wprowadzać edukację seksualną dla dzieci, a miesiączka wciąż jest tematem tabu dla dorosłych kobiet. Nadal w szkołach nie ma podstawowych artykułów higienicznych dla dziewcząt. A kiedy boli nas przy stosunku to zagryzamy zęby. Dopóki my kobiety nie zmienimy swojego podejścia do siebie, nie będziemy w stanie uczyć dobrych nawyków naszych córek”.

Zachęcanie do badań

Jako kobiety powinnyśmy się wzajemnie wspierać i dbać o siebie. Takie „dbanie” polega między innymi na zachęcaniu innych kobiet do tego, by się badały. Właśnie o to zaapelowała Karolina Szymczak:
„Kiedy ja powiedziałam o chorobie, poruszyłam moje koleżanki do badania się, bo okazuje się, że kobiety milczą w cierpieniu. Wy też poruszcie swoje koleżanki, partnerki, żony, siostry, kuzynki, a może nawet siebie”.

Doświadczenia innych kobiet

Wpis żony Piotra Adamczyka spotkał się z bardzo ciepłym odbiorem przez internautki. Kobiety w komentarzach również dzieliły się swoimi historiami.

Zobacz także

„Dobrze ze Pani o tym mowi/pisze. To trudna choroba”

„Tez Jestem chora na Endometrioze nie zycze najgorszemu wrogowi tej choroby...”

„Świetnie, że o tym piszesz! Endometrioza to bolesna i podstępna choroba. Ważne, żeby jak najszybciej zatrzymać rozwój choroby, aby nie zajęła innych narządów takich jak jelita, czy pęcherz”

„Endometrioza dopadła mnie po pierwszym dziecku... Kobiety nie mają łatwego życia...”

„Mi zawsze wmawiali, że "na pewno mnie aż tak nie boli" albo "że to wszystko pewnie od stresu", ale w końcu trafiłam na odpowiedniego lekarza i od dwóch lat leczę się na endometriozę... Warto o tym mówić i dbać o siebie. Dziękuję za ten wpis :)”

[pisownia komentarzy oryginalna - przyp.red.]

Źródło: Instagram

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama