Reklama

Na kilka tygodni przed porodem wszyscy wokół pytają: dziecko gotowe? Cudownie jest móc odpowiedzieć – tak, główka ułożona do dołu. Czasem jednak okazuje się, że maluch ma zupełnie inne plany. Zazwyczaj takie sytuacje kończą się poprzez cesarskie cięcie, co zdeniem lekarzy jest wtedy najlepszym rozwiązaniem zarówno dla mamy, jak i dla dziecka. Są jednak pewne wyjątki.
Zobacz: Jak wygląda cesarskie cięcie

Reklama

Stópkami na świat: kiedy dziecko jest ułożone nóżkami w dół

Treanna marzyła o porodzie domowym. Kiedy usłyszała, że jej dziecko ustawione jest nóżkami w stronę kanału rodnego, wiedziała, że może zapomnieć o takim rozwiązaniu. Postanowiła jednak zawalczyć o poród naturalny i znalazła jednego z nielicznych lekarzy, którzy specjalizują się w porodach dzieci ułożonych "stópkowo". Dziecko Treanny zakwalifikowano jako "ułożone stópkowo zupełnie", co oznacza, że obie nóżki malucha znalazły się nad szyjką macicy. W takich przypadkach zazwyczaj poród odbywa się poprzez cc, gdyż jest bardzo trudny i męczący dla kobiety. Stopy czy pośladki dziecka, nie są w stanie rozewrzeć kanału rodnego na tyle szeroko co głowa dziecka, więc w czasie porodu może dojść do komplikacji.

Mała Opal na zdjęciach

Lekarz, który zgodzi się na poród naturalny w takim przypadku, musi mieć pewność, że waga dziecka nie przekracza 3,5 kg, kobieta ma prawidłową budowę miednicy i rodzi już po raz kolejny, a główka dziecka jest przygięta do klatki piersiowej.

Treanna postanowiła uwiecznić ten niezwykle trudny poród na zdjęciach, o co poprosiła fotografkę Monet Nicole, dzięki której mamy szansę zobaczyć tak niezwykłe zdjęcia.
Na świecie pojawiła się bez żadnych komplikacji mała Opal. Gratulacje dla lekarza, który doprowadził do tak szczęśliwego zakończenia tego niezwykle trudnego porodu.

A Twoje maleństwo jak ułożyło się do porodu? Podziel się z nami w komentarzach.

Zgłoś się do testowania i zdobądź 1 z 200 opakowań Enfamil Premium 3!

Reklama

Zobacz także: Prawdziwe historie! To był trudny poród, ale dla mojego syna zrobiłabym wszystko.

Reklama
Reklama
Reklama