Emma i Daniel Millar, małżeństwo z Australii, doczekało się córeczki. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że w chwili narodzin ważyła tyle, co półroczne dziecko. Co ciekawsze dziewczynka urodziła się przed terminem.

Reklama

Małe-wielkie szczęście

Narzędzia dla rodziców mamotoja.pl

Siatki centylowe Czytaj więcej

Remi Frances Millar z powodu swojej wagi stała się gwiazdą w mediach, najpierw lokalnych, a później światowych. Urodziła się w 38. tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie, ważąc aż 5,88 kg. Rodzina spodziewała się, że dziecko będzie duże, gdyż badanie wykonane w 35. tygodniu ciąży już na to wskazywało.

Whoa!! Look at that head!
Whew! #BigBaby https://t.co/C3ojnrRYEl
— Dr HerbSistah (@Herbsistah) 13 października 2019

Jest jak mini zapaśnik sumo. Spodziewałam się mieć większe dziecko, ponieważ miałam cukrzycę ciążową, ale nie taką dużą. Po 35 tygodniach badanie ultrasonograficzne wykazało, że będzie ważyła około 4 kg, ale nie sądziliśmy, że urosła aż tak bardzo” - powiedziała matka dziecka w rozmowie z Daily Mail. - Kiedy chodziłam z nią po korytarzu, zawsze wokół niej był tłum ludzi - położne, inni nowi rodzice i odwiedzający - pytający o jej rozmiary, ponieważ jest o wiele większa niż wszystkie inne noworodki - dodała. Co ciekawsze, para jest już rodzicami dwójki dzieci, a dwuletnia obecnie córka Willow urodziła się jako 5,5-kilogramowy noworodek.

Większe zaskoczenie przeżył personel szpitala. Jest to prawdopodobnie najcięższe dziecko, jakie urodziło się w szpitalu Wollongong na południe od Sydney. Przeciętna waga dziecka w chwili narodzin w Australii to 3,3 kg. Jedynie ok. 1,2 proc. dzieci rodzi się z wagą większą niż 4,5 kg.

Źródło: dailymail.co.uk

Zobacz także

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama